Ci doskonali - muslimayn pięknie współgrają z islamskimi korzeniami pieśni trubadurów i doskonałymi z Langwedocji.

:)

Filozofia żydowska

W XI i XII wieku podjęta została przez myślicieli żydowskich wielka próba pogodzenia filozofii arabskiej z judaizmem. Spośród myślicieli, którzy ją przeprowadzili, znaczny wpływ wywarli na Zachód następujący: Izaak Izraeli (+940) wybitny logik, Saadja (892-942) autor “Księgi o wierze i rozumie" (Amânât, napisana w Babilonii), Avencebrol (Salomon Ibn Gebirol 1020-1070?) żyjący w Saragossie, autor dzieła pt. Fons vitae (“Źródło życia"), dość wierny uczeń Plotyna, ale kładący wielki nacisk na istnienie wiecznej materii, którą pojmuje pluralistycznie (wiele rodzajów materii). Najważniejszym z nich jest Mojżesz Majmonides (ur. w Kordobie 1135, zm. w Egipcie 1204) autor “Przewodnika dla wątpiących". Był on arystotelikiem i zostawił dowody na istnienie Boga (osobowego) w sposób podobny do późniejszej teorii św. Tomasza. Charakterystyczną cechą Mojżesza jest twierdzenie, że niczego o Bogu nie możemy powiedzieć, rozum wskazuje nam tylko, czym Bóg nie jest (Plotyn). Zagadnienie stosunku rozumu do wiary rozwiązuje podobnie jak Awerroes.

Filozofia we wczesnym średniowieczu

W wieku XII pod wpływem ustabilizowania się nowej cywilizacji oraz napływu dzieł filozoficznych greckich poprzez Arabów zaczyna się formować tzw. scholastyka, której inicjatorem jest Abelard. Mamy już do czynienia z prawdziwą filozofią bardzo rozbudowaną i nieraz wszechstronną, ale brak jeszcze wielkich syntez, które przyjdą w wieku następnym.

Lepiej przedstawia się rozwój myśli na Wschodzie. Tam Arabowie już od IX wieku znają znacznie więcej dzieł epoki klasycznej i na ich podstawie rozwijają, wcześniej niż Zachód, oryginalną filozofię, której najwybitniejszymi przedstawicielami są Awicenna (IX - X w.) a zwłaszcza Awerroes (XII w.). Filozofia rozwija się także wśród Żydów, których wybitnym przedstawicielem jest w wieku XII Majmonides.

Józef Maria Bocheński - Zarys historii filozofii

Po Dioklecjanie czuję do czego to zmierza, niestety ale obawiam się że to wszystko wygląda nieco inaczej. Dobrze byłoby poznać jakiś kawałek tekstu wcześniej. Wydaje mi się OjczeDyrektorze że jesteś na błędnej ścieżce bowiem. Weźmy ten Islam. To jest rzecz ogromnie zawikłana choćby z tego względu że oficjalna historia lat 150 - 950 jest zrekonstruowana błędnie. Co ja akurat zgłębiam. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa Islam nie narodził się w VIIw. To ma głębsze korzenie. Ot weźmy coś takiego:

Co to jest? Ano święty kamień czczony w świątyni. Coś ala Ka’ba. Możliwe że kawałek skały z meteorytu. A co przedstawia ta moneta? Coś co się zwie ... Elgabal - nie brzmi podobnie? A skąd się ona wzięła?

Ano od cesarza rzymskiego: Elagabalusa, którego rodzinka była ściśle spokrewniona a arabskimi kapłanami z Emesy. Elagabalus wziął tego kamionka zataszczył do Rzymu gdzie starał się wprowadzić ten kult... Emesa była specyficznym syryjskim miastem, ze względu na silną arabską społeczność i kapłański klan, którzy współpracowali z Rzymianami przynajmniej od początku naszej ery. Ten typ arabski kult też był silnie obecny wśród Nabatejczyków z Petry, którzy mieli rzut beretem do Jerozolimy. Petra była wielkim centrum arabskim i jest logicznym kandydatem na narodziny Islamu. Wielkie centrum handlowe. Ze wpływami wszelkich kultur ale z dominującym elementem arabskim.

To Petra też mogła być Mekką. Tym bardziej że tam tego rodzaju kult był zwyczajnie obecny. Ale Petra to czasy zasadniczo wcześniejsze ... Ale jakoś np. te wcześniejsze inskrypcje z tego miasta jakoś ładnie zgrywają się tekstami Koranu.

Islam jest naprawdę skomplikowaną sprawą. Jedni twierdzą że w Koranie bardzo silny jest element hebrajski. Inni że chrześcijański a jeszcze inni wskazują na zagadkową obecność greckiej dużo starszej filozofii pomijajacej kompletnie dokonania z naszej ery. Łatwo się wyłożyć na uproszczeniach. Tak tylko informuję...

(Choć mogłem po prostu napisać „Aż się boję.....może jednak zachowa to Pan (swoją bombę) w tajemnicy, co?”)

To nie jest mój tekst. Ale jak widać islam NIE JEST skomplikowaną rzeczą tylko okropnie zakłamaną/zafałszowaną. I po drugim tomie "Kredyt i wojna" już wiadomo dlaczego. 

A tak poza tym mam wrażenie, że nie przeczytał Pan do końca tego długiego tekstu, a jeśli tak, to szkoda że nie zauważył Pan nic. Żadnego połączenia. Naprawdę szkoda.

Początkom islamu został kiedyś poświęcony jeden z pierwszych kwartalników Frondy. Zamieszczono tam m.in.badania europejskich archeologow, którzy znaleźli różne wersje Koranu, co świadczyło, że tekst tej księgi był wielokrotnie zmieniany. Poruszony też został temat wpływu Żydów na napisanie Koranu i ich powiązań z Mahometem. Teraz toć już jestem przyzwyczajona do takich rewelacji, ale wtedy to mi oczy wyszły na wierzch. 

No i to, że Mahomet to nie imie a tytuł. Pytanie wiec sie takie rodzi: kto sie ukrywal pod tym tytułem? Kupiec jakiej organizacji?

No właśnie. Brak Mekki na mapach w VII w i sprawa Mahometa... Chyba w tym numerze Frondy był artykuł, że Mahomet przez kilka lat przemieszczał się po Arabii głosząc, że jest Chrystusem, który przybył ponownie na ziemię. Ale coś się zadziało i nagle stał się twórcą islamu. Teraz wygląda na to, że dodatkowo pod tym tytuło - imieniem ktoś się ukrywał. Komuś baaaardzo zależało na wymieceniu chrześcijaństwa z tych terenów. Pamiętam jaka zrobiła się afera w Arabii Saudyjskiej po odkryciu ponad 100 stanowisk po chrześcijańskich kościołach. Hagada, że przed islamem tam było tylko poganstwo legła w gruzach. Choć pewnie nie ogłoszono tego odkrycia oficjalnie w państwach Półwyspu... 

To tak samo jak chrześcijanskie znaki i Berberów, służące jeszcze w I pol. XXw. za ozdoby. Kazimierz Nowak w swojej relacji z podróży wokół Afryki wdpominał o tym i wykazywał, że to dowód na to, że Berberowie też byli nawróceni na chrześcijaństwo a potem zmuszono ich do islamu (w końcu byli uzależnieni od kupców). 

Myślę, że mie tylko chodziło o wymiecenie chrześcijanstwa ile o wykoślawieniu go w herezję - to taki stały styl. I nawet jeśli gdzieś zwalczano herezję (np. tych arian w Jemenie), to jest to dowodem na to tylko, że ta zwalczana herezja była zakładana przez konkurencyjną organizację wobec tej, która instalowała islam (oczywiście ta co instalowała islam miała też swoich chrześcijańskich heretyków jak i swoich żydów - na tym polega cała trudność zrozumienia tego, co się działo, bo wsxystkich wrzucamy do posegregowamych szufladek).

Dziękuję!