Masz błedne wyobrażenie funkcji prezesa. Prezes (i cała reszta podległych mu wice) to ludzie wynajęci, a nie właściciele. Taki wynajęty prezes dużo zarabia ale ponosi odpowiedzialność całkowitą...łącznie z możliwością nagłego zasłabnięcia w prywatnym basenie. Żydzi to teraz nie właściciele (czy jak kto woli osoby kontrolujäce przepływ kasy) ale podwykonawcy. Oczywiście ta smutna dla Żydków  rzeczywistość  jest starannie maskowana. Ale wasp'om nie chodzi o to, aby Żydków upokorzyć ale o to, aby byli posłuszni/lojalni. Dlatego pozwala im się puszyć w massmediach, pozwala im się na odkycie poniesionych strat, ale pod kontrolą wasp'ów. 

Wiem że w konfrontacji takich faktów z wiarą, to fakty przegrywają....no ale  adresuję tę notkę do ludzi patrzących trzeźwo na rzeczywistość.

Co do ZA CO, to mam takie podejrzenia: Żydki zaczęli samodzielnie, bez porozumienia z wadp'ami zawierać jakieś układy z Chinczykami, Rosją i i Londynem odnośnie powstania nowrgo jedwabnego szlaku. Te podejrzenie wzmacnia fakt, że już 2 lata po rozgromieniu Żydków nastąpiła dewastacja (czyli równanie terenu) w krajach arabskich - a przez nie miały iść nitki tego szlaku. Ponadto w 2008 waspy wybrały Obame na swojego prezia, a Obama zasłynął z wrogości wobec Izraela.  

Taka układanka przyczynowo-skutkowa mi powstała.

Myślę, że nie przeceniają tylko zazdroszczą :)

Tak prezes FED jest wybierany przez Prezydenta - i teraz pójde dalej - patrząc na cyrk wyborczy w USA co kilka lat można swobodnie zadać pytanie - a kto tak naprawdę wybiera Prezydenta ;)

Obama rzeczywiście nie kochał Izraela przynajmniej propagandowo ale czy USA wycofało za jego kadencji choć 1 Dolara wsparcia?

Analiza tak czy inaczej jest jednoznaczna - rzeczywiście kryzys AD 2008 zmiótł kilka żydowskich finansowych potęg z tradycjami.

Szczerze mówiąc nie patrzyłem na to w ten sposób.

Po przeczytaniu tego, tylko pozostaje zapytać czy autor jest naiwny czy nasłany.

Nasłany....oczywiście....

Absotnie nie jest pan nasłany.Wyraża pan swoją opinię.

Czekałam na pana zapowiedzianą notkę z zainteresowaniem,chociaż sorry nie uważam się za "żydofoba".Czy kryzys A.D 2008 rozwiązał dla mnie osobiście zagadkę?...W tym jest tylko zagadka  :KTO,KOGO -pogrążył. Absolutnie jestem przekonana ,ze gospodarz miał rację w swej książce "Żydzi i imperia", gdzie napisał wprost, że Żydzi od starożytności są zmuszeni lawirować pomiędzy lojalnością wobec swoich ziomków rozsianych po całym globie i prowadzący globalne interesy, a lojalnością władcy dzięki któremu mogą prowadzić wielce zyskowne i interesy. ...

Naturalnie,bo Żydzi mieli zawsze geniusz do interesów i testowali odpowiednio władców i Prezydentów -na ile mogą sobie pozwolić... FED jest  prywatnym konsorcjum żydowskim z bankami ,którym zarządza przez sprawdzonych ludzi.

Mayer Amschel Rothschild w u.biegłym wieku powiedział" Dopóki jestem w stanie kontrolować emisję pieniądza w danym kraju, nie dbam o to, kto w nim stanowi prawo.  Pytanie: jak bogata jest rodzina Rothschildów? ... tajemnica,lecz  szacunki mówią o majątku wartym około 50 bilionów dolarów! W jaki sposób Rothschildowie zgromadzili taki majątek? ... " Rockefellery" ze swoimi bankami- utrzymywały podczas całej hitlerowskiej okupacji swoje oficjalne biura we Francji, przy całkowitej aprobacie władz niemieckich .Ci banksterzy zbijali kasę, wiedząc że Niemcy palą w obozach ich braci...etc,etc....Nie darmo nasz generał udał się do Rockefell-Center w 1985 rou.Za B.Obamy w FED pojawił się , Stanley Fischer,(obywatelstwo izraelskie, i USA) przez ostatnie 8 lat był gubernatorem Banku Izraela. Przykładów jest wiele,i na nieszczęście  administracja J.Bidena opanowana jest przez senatorów z odpowiednimi korzeniami,jakkolwiek byśmy zaklinali rzeczywistość,to tak jest....Niezbyt ciekawe czasy nadchodzą...

Czy szanowna@pazerska szuka sojuszy,czy jest znudzona?

Moglabym napisać więcej,ale po co smutne fakty roznosić..."Drukarni"nic już nie  wymiecie nawet trzęsienie ziemi,ale oni chętnie posłużyliby się nawet dżumą...aby wywołać kryzys dla swojej korzyści ...pozdrawiam również...

Widziałem taki film z Kevin Spacey "Casino Jack"

Film oparty na faktach z życia Jack Abramoff - żydka lobbysty. 

Obrazuje jak sobie Waspy z żydkami poczynają - tylko to film robiony przez żydków - a ukazje, że to ofiary systemu.

Jest tam scena, którą nie zapomnę do końca życia gdy 2 waspów - Szef Kongresu i jego asystent zapraszają do wspólnej modlitwy na spotkaniu,  (gdy już machloje Jeffa wyszły na jaw) w kancelarii Szefa Kongresu. Jack Abramoff świetnie zagrany przez Kevina podaje recę obu panow tworzą taki trójkąt z rąk, zoom na twarz Kevina i rozlega się "In the name of Lord Jesus.." - a Pan Kevin robi wtedy taką minę jakby chciał ich zabić.

Polecam film choćby dla tej sceny.
 

Drukuje się po to aby zwiekszyć skale akcji kredytowej. A akcję  kredytową się rozszerza po to, aby nie tylko zadłużyć ludzi i firmy ale przede wszystkim po to, aby kontrolować CAŁKOWICIE produkcję.....a przez to i marże/ceny. 

Obrazowo wyjaśniam: aby producent mógł zarobić na swojej produkcji musi znaleźć kupca - oczywista oczywistość. Ale nwbywca musi mieć za co kupić. Jesli organizuje się masową produkcję (bo  liczy się na olbrzymie/masowe zyski) to i konsumpcja musi być masowa. Jesli z jakiś powodów ludzi nie stać na kupno większej ilości rzeczy lub nowszych/lepszej jakości, to dostarcza się właśnie tego wydrukowanego kredytu. I teraz uwaga. Co się dzieje, gdy nagle wstrzyma się akcję kredytową? Ludzie przestana kupować masowo i producent jest ugotowany o ile wziął kredyt pod zwiększenie produkcji.....w najlepsxym wypadku musi zwalniać ludzi (a to problem społeczny....możliwy wybuch niezadowolenia i to skierowany nie na kredytodawcę ale na producenta). 

Tak więc przechodzwc do konkretów. USA kredytując konsumpcje na cwłym świecie (a zwłaszcza w Europie) CAŁKOWICIE  kontroluje Chiny, które są globalnym producentem - ich najważniejszy rynek to bogata, zadłużona Europa. Wystarczy tylko groźba wstrzymania kredytu i spłacwnia długu a wtedy nikt od Chińczyków nie bedzie kupował, bo nie będzie miał za co......po to jest drukowanie

Mam nadzieje, że przy okazji tej notki wyjaśniłem dlaczego nie bedzie żadnej wojny pomiędzy Chinami a USA.

Bartosiak i tak pewnie tego nie zrozumie.

Kryzysy obecnie wywołuje sie po to by zwiększyć skalę kredytową  Tu nie konsumentów chodzi....tzn. chodzi ale tylko jako możliwy zapalnik/detonator/straszak.....konsument to ktoś, kto ma całe życie pracować po to aby robić obrót. Przy czym nie można go całkwicie zniechęcać, zabierając mu wszystko - bo straci motywację do jeszcze wydajniejszej (czyli cięższej) pracy. Chodzi o kontrolę produkcji i wynikającego z niej pośrednictwa.

ECB drukuje bo taki dostało rozkaz z Waszyngtonu. Nie bede rozwiał tego wątku, ale skrótowo: chodzi o nałożenie podwónej pętli na Chiny. Chiny mogą sobie dalej produkować i sprzedawać, ale wtaz ze zwiększaniem skali tego handlu zwiększa się skala uzależnienia Chin. Chiny są w pułapce i nic im nie pomoże....nawet jak beda nr 1 na swiecie gdy idzie o PKB i inne bzdeto-wskaźniki.....ide spać...dobranoc

Wątpie,że to modelowy mechanizm informacji.Te nazwiska są i nic nie jest w stanie tego odmienić.Dobrze wiem,że  odkrycie ich prawdziwych korzeni  wprowadza ich we wściekłość.Nie lubią tego.Sęk w tym ,że w dobie szybkiej informacji, dzisiaj jest to wprost niemożliwe. USA to kraj kontrolowany przez prywatną Rezerwę Federalną, którą z kolei kontroluje kilka rodzin bankowych... Prezydent z góry ma praktycznie wyznaczoną pozycję,absolutne rządy sprawuje na filmach tak obficie nam serwowanych. Gdy coś jest nie tak,jakiś "maniak' puszcza mu przypadkiem kulkę,są sposoby .....

BlackRock a właściwie Larry Fink stworzył sobie własne imperium giełdowe, jest na przykład udziałowcem w wiodących bankach USA i ma znaczące udziały w koncernach zbrojeniowych i naftowych... Czy kondycja Rothschildów jest złoceniem rogów-to nie byłabym taka pewna.Działalność tego rodu odcisnęła piętno na wojnach całej Europy cofając się do ubiegłego wieku...

Te wielkie korporacje wspierają się wzajemnie i decydują ile ma pozostać graczy.Bankierzy  kochają wojny - planują je, podżegają do nich i finansowo je wspierają. Innym narzędziem umożliwiającym bankierom robienie wielkich pieniędzy jest sterowanie recesją gospodarczą...i elitami...

Dzięki za dyskusję,zawsze to świeże spojrzenie-na stare poglądy....

" Patrząc jak wyglądała wizyta Benjamina w Kongresie ja nie mam złudzeń co do tego kto rządzi w USA - i bynajmniej nie są to protestanci... "

No ale sam Pan przecież dobrze wie, że ten Kongres to nie jest żaden ośrodek prawdziwej władzy. Więc różne szoł można tam robić, ale to tylko szoł.

"Przeorientowanie chińskiej gospodarki, tak aby przestała być ona oparta na eksporcie, jest od trzech lat priorytetem władz w Pekinie. Po pierwsze dlatego, że światowy kryzys i spadek eksportu do USA i Europy dobitnie pokazały chińskim władzom, że trzeba maksymalnie uniezależnić wzrost gospodarczy od czynników zewnętrznych (...)
Szacuje się, że popyt wewnętrzny odpowiada obecnie(*) za ok. 30 proc. chińskiego PKB . Docelowo to on ma stać się głównym motorem wzrostu gospodarczego. "
https://forsal.pl/artykuly/702647,chiny-chca-przeorientowac-gospodarke-konsumpcja-na-miejsce-eksportu.html

(*) tak było 8 lat temu, jak jest obecnie trzeba byłoby poszukać

Nie uczestniczę w aktywnym inwestowaniu na giełdach akcji towarów czy walut ale jestem w szoku, że ludzie inwestują tam swoje cieżko zarobione pieniądze i nie pytają o tak prostą rzecz.

Przecież każdy wie, że jak posiadam hasło admina to moge sobie wszystko zmienić jak chce :)

Stąd moje pytanie - na jakich serwerach stoi świat finansów i kto je posiada?

Ta wiedza nie powinna być tajna. 

To że Chiny chcą się uniezależnić to jedno, a to czy im sie to uda to drugie....ja i każdy tu chce się uniezależnić od wielu rzeczy...np. od chorób, starości, śmierci itd .....Chiny jako globalny producent są w pułapce i nie wyjdą z niej...chyba że to juan a nie dolar bedzie swiatową walutą.....ale KAŻDY kto chce podważyć pozycje dolara musi być przygotowany na najgorsze...

Popyt wewnętrzny nigdy nie zaabsorbuje chońskiej produkcji....po prostu Chińczyków jest za mało na tak gigantyczną produkcję i nie zanosi się przez kolejne 100 lat aby Chińczyków było więcej....jest ich 1.35mld....A prod

Uukcję mają taką że nasyci i 5mld

Racja,lecz"drukarnia" ma inne sposoby. Parytet złota,tak ukochany przez Rotschildów, został porzucony w 1971 roku.  Stany Zjednoczone przez wszystkie lata wydrukowały zbyt dużo dolarów, które nie miały pokrycia w złocie ... USD musiały zabezpieczyć przyszłość waluty rezerwowej. W taki sposób został stworzony petrodolar.Bankierzy,a raczej banksterzy mają sposoby i to idealne w dobie wirtualnego i plastikowego pieniądza...

Jeszcze raz z maksymalnym naciskiem napiszę: drukowanie ma WYŁĄCZNIE na celu kontrolę produkcji a przez to i cen/marż. Nie wiem czy to co wyżej opisałem jest jasne, ale koncentrowanie sie na Żydach, Chinach i Rotszyldach to droga do nikąd. Amen.

Ja tam jednak lubię sobie czasem poczytać:

https://wpolityce.pl/swiat/539461-chinska-polityka-strategicznej-cierpliwosci

Czasem lepiej nie czytać, tylko porozmyślać na spokojnie w ciszy. Tego ludziom najbardziej brakuje....i najgorsze jest to, że nie zdają sobie z tego sprawy.

Tu są świeższe dane i ciekawostka:

" Przy okazji danych o niemal rekordowym eksporcie i potężnej nadwyżce warto się rozprawić z jednym z najgłębiej zakorzenionych mitów dotyczących chińskiej gospodarki. (...)

Chiny wcale nie mają wysokiego udziału eksportu w PKB. W szczytowym momencie - w 2006 r. - wynosił on raptem 36 proc., czyli mniej niż choćby w Polsce czy Niemczech, nie wspominając o Czechach. W tamtym roku ponad 100 krajów odnotowało wyższą relację eksportu do PKB - wynika z danych Banku Światowego. W 2019 r. w przypadku Państwa Środka wskaźnik spadł do 18,4 proc., wyższy był w przynajmniej 150 krajach."

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Chiny-z-potezna-nadwyzka-Eksport-zasuwa-7997637.html

Jeśli te dane są wiarygodne, a trend się utrzyma, to upada teza o chińskim uzależnieniu od amerykańskiego drukowania. Jeśli dodatkowo zostaną wprowadzone rozliczenia w juanie - a prędzej czy później nastąpią bo Chiny konsekwentnie robią do tego przymiarki - to o zależności Pekinu można zapomnieć.

Osobiście sądzę, że Żydzi zdali sobie z tego sprawę, swoim zwyczajem przyłączają się do silniejszego i właśnie budują pandemiczne bramy powitalne. Dla niektórych to może być zaskoczenie, ale z polskich doświadczeń historycznych to zachowanie strasznych braci powinno być szczególnie dobrze czytelne.

To już raczej nie te czasy gdy Chiny można było kilkoma kanonierkami położyć na łopatki. Było i się skończyło.
Moim zdaniem Pax Americana się kończy natomiast powoli zaczyna Pax Sinica, przy czym Żydzi próbują z tego zrobić Pax Sinica-Judaica.
Jak będzie to oczywiście zobaczymy, przy utrzymaniu obecnego tempa to być może w ciągu dekady sprawa będzie już dla wszystkich jasna.

Gdy jedni inwestują w gejozę, a drudzy w produkcję i technologie to wynik jest z góry rozstrzygnięty.

Tu ostatnie osiągnięcie "postępowej" myśli zachodniej:
"Departament Edukacji w stanie Oregon w USA chce, by nauczyciele przeszli zajęcia poświęcone działaniom, które wykluczą rasizm w matematyce. Według pomysłodawców projektu zmuszenie uczniów do pokazywania poprawnych wyników rozwiązań matematycznych umacnia kulturę dominacji białych nad innymi rasami. "
Z takim podejściem to ani chybi sukces gwarantowany ;)

Indonezja...przepraszam za literówki

Poddaję się..  jeśli pozbawienie ludzi kredytu, od którego są oni uzależnieni, nie wpłynie na spadek konsumpcji (+ konieczność spłacania tychże kredytów) i przez to nie wywoła nadprodukcji i tym samym ciężkich kłopotów u producentów, w takim razie nieprawdą jest branie narkotyków szkodzi zdrowiu.....pass

W rzeczy samej, petrodolar wsparty na bagnetach, znaczy lotniskowcach. Ciekawe jak długo starczy pary na utrzymanie tego systemu.
To jest zresztą podwójnie ciekawe bo równolegle forsuje się elektryki i odchodzenie od ropy.

Chyba myli Pan udział chińskiego eksportu w globalnej wymianie handlowej z pojęciem udziału eksportu w chińskim PKB i przy okazji abstrahuje od konkretnych liczbowych wskaźników.
Ten w/w drugi udział (o ile to prawda) jest zaskakująco niski co oznacza, że owszem, zostaną z całą masą towarów, ale od tego najprawdopodobniej się nie przewrócą. Nawet jak ich eksport spadnie o połowę to będzie to ledwo 1/10 PKB - dużo, ale powinno dać się przetrwać, zwłaszcza w chińskich warunkach.
Chiny są albo zaraz będą poza zasięgiem i eskimosi już to zwąchali.
To tyle, bo pewnie i tak każdy z nas zostanie przy swoim zdaniu.

Firma ma ewidentnie problem, ale zupełnie nie o to chodzi.
Chodzi o to ilu firm w skali całego kraju ten problem dotknie i w jakim stopniu. Wielkości bezwzględne są sugestywne, tak jak i zresztą różne dramatyczne jednostkowe przypadki, ale bez odniesienia do całości wiele nie mówią.

Pomiędzy USA a Chinami....proszę nie cenzurować moich tekstów..:)...

W tym wszystkim chodzi o to aby tak przeprogramować światową gospodarkę aby....rządził tzw. bank wewnętrzny. Bank wewnętrzny w analizach ryzyka jest to struktura, która de facto sprawuje władzę a nie jest widoczna czyli najsilniejsze lobby. Po prostu sektor bankowy osiągnął kres uzyskiwania zysków w swojej tradycyjnej formie stąd spektakularne przejęcia. Ponieważ i tak de facto rządzi "bank wewnętrzny" dlatego bez problemu wprowadza się parytety bo prezesi są figurantami, których bank wewnętrzny może szybko wymienić i oni o tym wiedzą. Mogą to być dziewczyny, geje, czciciele księżyca w pełni to jest bez znaczenia. Dlatego z takim atakiem spotykają się próby równoważenia budżetu państwa bo wtedy lobby wewnętrzne traci wpływ. Oczywiście największym zagrożeniem jest przejęcie "drukowania kredytu" przez Chiny. No i covid oczywiście zwiększył zadłużenie państw. I o to chodzi.

Jak na razie Chiny wskoczyły na pierwsze miejce w handlu z Unią ( tj gł Niemcami ) . Rugowanie USA postępuje powoli ale konsekwentnie.  Siła USA polega na produkcji kredytu i sile armii. Bogactwo jest zgromadzone w "papierze" czyli akcjach firm których kurs jest uzależniony od giełdy i zasilania na tzw rynkach finansowych, monopolu dolara i na rabunku kredytem wykształconych kadr, lekarzy inżynierów   Próba Trumpa ściągnięcia firm amerykańskich z powrotem do USA się nie udała,  z resztą kto tam będzie stał przy taśmie produkcyjnej.  Najpierw było zmniejszenie kosztów produkcji ( gaz łupkowy ), zainwestowanie w kształcenie średniej kadry technicznej ale Trumpa wysadzono z siodła. Powoli zacznie się rugowanie Big Tech -krzemowej doliny z różnych kontraktów. To się nie zawaliło ponieważ de facto nikt nie jest zainteresowany, żeby to gwałtownie runęło.  Bedzie powolne rugowanie także także Googla i Facebooka itp. To tylko kwestia czasu. Będą także różne dziwne "awarie" systemów amerykańskich . Ostatnio w Teksasie siekierką rąbali meble aby się ogrzać bo nie było prądu.  

"Chiny to producent i nikt więcej"   Chiny to nie nikt więcej ale "aż" producent wszystkiego. Powoli podporządkowują sobie Rosję. Niemcy eksportują do Chin na potęge ( dlatego także my jako tani podwykonawca mamy nadwyżke i ponad 50 % PKB z eksportu). Widać wyraźnie że Europa się przestawia na Chiny i szerzej na Azję.  USA ma to wszystko na własne życzenie i na skutek demoralizacji amerykanów przez sektor finansowy - no chyba że Trump movement się uda ale to długa droga...

Myślę, że byśmy sobie lepiej radzili gdyby nie targowica i jurgieltnicy. Gdzież to jest do pomyślenia żeby w PE "nasi" domagali się sankcji na własny kraj...( pewnie to nie jest ich kraj ) .  No ale ktoś ich tam wsadził albo zrobił europosłami. Wielu pewnie z rozdania jak mawia klasyk "starych kiejkutów" ... Potem pyskują jak ktoś im walnie kijem żeby się ruszylli... Warto zwórcić uwagę że Holendrzy ostatnio przycichli jak im u Ziobry zrobili raport o transferze kasy do rajów podatkowych i zagrozili ujawnieniem - no tak to się powinno robić...Dlatego może takie pyskowanie na Ziobrę teraz...  

Chyba nie tylko Tadżykistan kredytują. Duża część pożyczek udzielanych przez Chiny krajom rozwijającym się nie jest zgłaszana MFW i Bankowi Światowemu.  Umowy dotyczące tych pożyczek są mało przejrzyste. Zdarza się również, że te kredyty są częściowo spłacane w surowcach. Do Afryki wsadzają też nosa i Trump pokrzykiwał,o neokolonialiźmie , że władze w Pekinie z rozmysłem doprowadzają afrykańskie kraje do niewypłacalności, by następnie przejmować ich cenne aktywa.

Chińczycy nie są ekspansywni militarnie. I być może zakończy się ta wojna-wojenką handlową w której zwycięży silniejszy militarnie...

Odpowiadam zbiorczo (również do ThePazzo i byeselena)....

1. Największa armia nie oznacza wcale najskuteczniejsza armia

2. Najskuteczniejszą armię ma i będzie mieć przez najbliższe 100 lat USA....bo ma największy kredyt, największe możliwości krefytowe (jak ktoś chce polemizować z tym, to niech najpierw sprawdzi ile na jaką wsrtość opiewają obligacje USA i porówna to z innymi państwami...a dodam że mając monopol na druk $ bez żadnego problemu ten dług obsługują i mogą go w każdej chwili powiększyć znacznie, jak zajdzie taka potrzeba...chętni się zawsze znajdą...zresztą obligacje USA są najchętniej kupowane na świecie)

3. Chiny, dla wielu jak widzę niestety, jawi się jak jakiś kolos gospodarczy....z tym, że jedt to kolis na glinianych nogach i ciężko jest widzę entuzjastom Chin spojrzeć trzeźwiej na ich niewesołą sytuację - bo sukces handlowy nie jest nigdy trwały. Przypomnę w tym miejscu relacje Kazimierza Nowaka po Afryce, gdzie jest napisane, iż Japonia 90 lat temu była tym, czym teraz są Chiny. Japonia zalewała swoją tanią produkcją cały świat, w każdym zakątku Afryki natykał się na japońskich przedstawicieli handlowych...Japończycy byli wszędzie i co? Vo się stało z Japonią, że nie jest supermocarstwem? Dlaczego nie zajęła miejsca Anglii lub USA? Dlaczego nie podporządkowała sobie Rosji? .....Chiny idą tą samą drogą co Japonia....drogą wyznaczoną przez USA...proszę się nie łudzić, że Chiny skończą inaczejj.

4. Chiny są w stanie kredytować jedynie państwa trzeciego świata.....ale te kraje łatwo jest wywrócić (kryzys, przewrót) powodując że zwrot z kredytu będzie zerowy (bo zawsze można znowu znacjonalizować zasoby naturalne, odmówić spłaty kredytu - zwłaszcza jak się będzie mieć gwarancje USA). 

Sukces Chin, tak jak Żydków, całkowicie zależy obecnie od wasp'ów z USA.

Najwiekszym posiadaczem obligacji USA są Chiny - co jeśli rzucą je na rynek 1 dnia? 

Czytałem analize, że Chinczycy przegonią militarnie USA w ciągu max 20 lat.

Nie twierdzę, że Pan nie ma racji.

Przykład Japonii czy nawet Taiwanu to potwierdza - kiedyś wszystko było made in Taiwan - to gdzie sie fabryki lokuje  ma krótkotrwałe znaczenie - zawsze mozne je przenieść i to w niecały rok.

To jest dziwne, że 1.3 Miliarda ludzi w kraju + agentura w każdym wiekszym mieście na globie - Chinatown i oni jeszcze nie rządzą światem.

Moim zdaniem mają szansę odkąd zainwestowali w edukację - maja np 50 mln iżynierów IT. Takei dane szokują.

Kto wie czy nie wygrają też wyścigu technologicznego - jak się spojrzy na ten Huawei...

Gonią gonią - pytanie czy zdążą :)

Żydki potrzebują armii USA do kontroli globu - póki Chiny nie mają czegoś takiego pod ręką nie liczyłbym na zmiane terenu okupacji :)

Nic nie szkodzi z zainteresowaniem czytam pańskie przypuszczenia...Mam nadzieję,że przetasowania,ktore są nieuniknione w świecie nie znajdą zaskakującej i bolesnej niespodzianki... Potężny militarnie kraj jakim jest USA, prezentuje coraz dziwaczniejszą demokrację,polegającą,na manipulacji,że kieruje przejrzystym systemem rządów...Tymaczasem jakaś"niewidzialna "rączka steruje tym systemem. Na pierwszym miejscu stawiam na bankierów. No i bankierzy kochają wojny,które zapewniają im niewyczerpany dochód...Jeżeli opłaci się im skarcić boleśnie Chińczyków -to tak będzie...

No tak tylko połowa tego Izraela mówi po rosyjsku. Dobrych parę lat temu przemknęła mi informacja w internecie, że była jakaś afera z ustalaniem DNA kogoś bodaj w Budapeszcie. Rosjanie za pomocą akcji most zainstalowali sobie tam niezłą agenturę. No ale to zmartwienie Żydów. Warto zwrócić też uwagę, że ostatnio zmarł na zawał  Benjamin Rothschild w sile wieku ( 57 lat ) a zajmował sie on bodaj ryzykiem. Wygląda na to że tam też nerwy siadają. Nie ma lekko...

Przekonywująca interpretacja. Brakuje tylko jednego elementu: wywiadu gospodarczego Rotyszlyd Co. Consulting. To jest kapitał klanu. Nie konta bankowe ale zależność klienteli od informacji. Nie wiem jeszcze jak, ale to modyfikuje nieco interpretację.