Tu jest link do tej gadki:

https://m.youtube.com/watch?v=3srkq--8KuA&pp=ygUdTWVudHplbiBncmlsbHVqZSBhcm1pYSBwb2xza2E%3D

Ostrzegam tylko, że słuchanie tego grozi kalectwem umyslowym.

Co do zasiegu czolgow. Czolgi potrafily palic setki litrow na 100km
Tak, tez w to kiedys nie wierzylem.
"tygrys" mial zasieg... 60km w terenie.
Zbiornik paliwa to ponad 500 litrow.

Jeśli chcecie siędowiedzieć co myśli o nas wróg, to poszukajcie rosyjskich filmików o polskim wojsku. Choćby tylko z rozpakowania przeterminowanego suchpojka, czyli dziennej racji żywnościowej.

https://www.youtube.com/watch?v=xHrkH1aZW38

Posłuchajcie co mówią o obecnej polskiej armii - czyli, że jest to ogromna pięść uderzeniowa NATO przeznaczona do bezproblemowego zajęcia Królewca i Białorusi, a być może nawet do dojścia do Smoleńska - bez jakiegokolwiek oporu ze strony FR.

Posłuchajcie co mówią o polskiej broni, z którą zetknęli się na Ukrainie. O Krabach, Piorunach czy Rakach.

A przede wszystkim o tym, że lekką ręką podarowaliśmy upadającemu państwu dwie dywizje czołgów, nie chcąc nawet niczego w zamian. Czym wobec tego naprawdę dysponuje polska armia?

A obecność wojskowych ekspertów w takich zabawach na YT też ma ważny cel. W czasie wojny tak samo ważna jest dezinformacja, a w to wchodzi zrobienie takiego chaosu informacyjnego, żeby wróg nie był niczego pewny. Bo jednak mimo oczywistych przewałów rosyjskiego wywiadu na Ukrainie i w Syrii, ma on jeszcze jakieś w miarę rozgarnięte zasoby ludzkie.

To nie jest żaden ekspert tylko pan Jacek, który pracował u Mentzena w sklepie z bronią. 

Sklep z bronią, w ktorym pracowal należał ponoć, jak sam Jacek Hoga twierdzi, do jakiegos pana powiazanego z poprzednim systemem i jego słuzbami. Natomiast we wladzach Fundacji zasiadają osoby powiazane biznesowo z Metzenem 

Nie wiem do kogo należał. Jak obu poznałem, to Mentzen występował jako właściciele sklepu i kantoru, a pan Jacek, jako pracownik tego sklepu

Dobre....t0 Sasza będzie u Ciebie występował za eksperta epoki zygmuntowskiej....:)

Też o tym myślałem. Ale prorosyjskość Mentzena raczej wyklucza ten motyw świadomej dezinformacji. Emocje, oburzenie, drwiny to pakiet dla polskich cywili. Rosjanie mają lepsze informacje, bo z samego frontu, a i szpiegów mają lepszych. Tak więc dezinformacja Rosji odpada. A stawiam na sianie defetyzmu tuż przed ostatecznymi decyzjami 

Ok. Czekam kiedy Pana Mrntzen zaprosi do studia...:). Będzie Pan ekspertrm od przemysłu zbrojeniowego USA, bo mieszka Pan w Portland....:)

Z tym rajdem przez Mandzurie, to może być propaganda. Może skomentuje to jakiś spec od czołgów. Ja mam cały czas w głowie info Suworowa, który pisał, że czołg zużywa się dosyć szybko. Chodzi głównie o silnik i gąsienice. Wg słów Suworowa, po iluś tam kilometrach (ok. 100) musi zostać zrobiony przegląd. Dlatego na pierwsze uderzenie idą nowe jednostki, a potem mogą już jechać "graty". Ale to słowa Suworowa, zresztą zawodowego czołgisty. Jak jest w realu to nie wiem. 

Dzięki za wpis, bo też dostaję torsji, jak o wojnie wypowiadają się ornitolodzy i politolodzy, którzy po pierwszym wystrzale będą mieć pełne gacie. Komuś się zdaje, że na wojnie jest tak, jak na strzelnicy. Pif paf a potem gorąca czekolada. A w konfie takich kowbojow są pęczki. Pozdrawiam! 

Tygrysy weszły do produkcji w 1942. To, co pruło, to pewnie radzieckie T-34 odpowiednio przemalowane, bo Niemcy poruszali się w większości na samochodach, rowerach i konnych furmankach. 

To w sumie nieważne. Bo czołg to czołg i wg "eksperta" nie miał prawa powstać gigantyczny kocioł kojowski. A jeszcze w stycxniu 1945 Sowieci rusxyli znad Wisły 17 stycznia, a już 30 stycznia czołgi sowieckie były w Gorzowie Wlkp. 13 dni! 500km. Codziennie po ok. 40km średnia. A gdzie czas na sześć kapitalnych remontów "złomu"?

> Wolski to ponoć kreatura Giertycha

Czyli Giertych ma po prostu farme trolli :)

Tak......zgadzam się z panem..."eksperci" zawsze będą ekspercić,bo to nabija im rozpoznawalność,liczniki i nazwisko.To jest coś innego niż "software",ja to nazywam proste młócenie cepami jeszcze prostrzych umysłów.Kto chce to się na to załapie...

Ale dobre software to ma FR i jak do tej pory ich "software"młóci skuteczniej we wszystkich językach świata. Wiemy co wiemy,bo juz za caratu skończyło się to Rozbiorami dla Rzeczpospolitej,a za sowietów :Jałtą,po drodze mordami milionów różnych nacji ....dorzucić należy jeszcze zagarnięcie pół Europy i ciutkę części azjatyckiej,pod jursdykcję. To nie jest tak ,że należy z tego drwić,bo teraz tam mieszanka :carsko-sowiecko-demokratyczna wielkich ambicji do powrotu Imperium.Nawet Cyryl błogosławi rakietki...

To są fakty,a jak ktoś liczy na pokorę i doświadczenie Rosjan,to radzę każdemu kupić nagan i proszę o  wybaczenie  "ruszyć na Królewiec".Efekt murowany...

Qwerty już tu postulował abyśmy wszyscy występowali jako eksperci...:).

Qwwrty sobie trochę żartował. Po prostu wszyscy chcą, aby ich słuchac i traktować poważnie, bo zostali przez kogoś nazwani ekspertami. I nie ma znsczenia, że gadają totalne bzdury. Publicznośc ma bowiem tylko słuchać, a nie myśleć. Tok myślowy przeprowadza ekspert.

Ekspert to slowo oznaczajace praktyka, człowieka doswiadczpnegp poprzez eksperymenty i działania w realu. Kak widze goscia, ktory swoja woedze czerpie z ksiazek tylko i rozmów z kims tam, to dla mnie to jest fake-ekspert. 

Przykładowo na YT jest pelno "doradców" w kwestii sprzetu turystycznego i chodzenia po górach, ale to są ludzie z tak ubogim doswiadczeniem praktycznym, że mi by było wstyd wychodzić z tym do ludzi. Jedyny kanal, jaki uwazam za ekspercki to "Ekwipunek dzwigany codziennie". Reszta tylko teoretyzuje lub opowiada o swoich przeżyciach na malo wymagajacych szlakach. 

Na takiej Ukrainie chyba by po tygodniu najpoźniej doznali kontuzji, sprzęt by im się uszkodził lub w ogóle byliby wyczerpani i zniechęceni. Bo jedzenie słabe smakowo, drogi paskudne, wyboiste, krzywe, a i mapy niezbyt dokładne. No ale poszedł w Tatry, poszedł w Sudety, a nawet był na Słowacji i już ekspert. 

"To niejest lęk lecz doswidczenia. Onegdaj w wywiadzie Putin na pytanie czy maja ochotę wejść do Polski, odpowiedział, że już byli raz a potem dwa razy i starczy, głupi nie są."

No, te pobyty ich w Polsce, pierwszy i trzeci, były dla nich całkiem owocne, zarówno pod względem długości pobytu, jak i eksploatacji naszego kraju.

Bitwa Warszawska natomiast to inna para kaloszy, mieliśmy wtedy wojsko zkrwi i kości, a i społeczeństwo było zgoła inne.

Słów kilka napiszę w komentarzu bo wspomniany zostałem jako ten, co wrzucił link rozmowy z „ekspertem”. Dla przejrzystości, mam nadzieję, podobnie jak Dyrcio, w punktach odniosę się do jego tekstu.

Ad 1. Dyrcio cytuje J.Hogę  „(…) Czołg po przejechabiu 50km jest złomem….”,  a dalej opisuje co niby powiedział J.Hoga i jakim on jest oszukanym „ekspertem”.

Jacek Hoga podał ilość kilometrów, po której czołg staje się złomem. Była to wartość 50 000 km. Znaczy, Dyrcio kłamiesz, albo nie rozumiesz co do Ciebie mówią.

Ad2. Dyrcio podaje słowa J. Hogi: „(…)Żołnierze w polskiej armii nie mają butów, mundurów i innych akcesorii…. „  z dalszym rozwinięciem swojej wizji, że niby tych butów brakuje żołnierzom obecnie pełniącym służbę.

To jest najzwyklejsza konfabulacja. Ww. akcesorii będzie brakować wg. J.Hogi w chwili rozwinięcia mobilizacyjnego.

Ad3. Co relacjonuje Dyrcio? „(…) Wg "eksperta" nie mamy czołgów, samolotów i artylerii zdolnych do prowadzenia działań bojowych….”

Dyrcio, interpretujesz słowa J.Hogi w sposób pozwalający wyśmiać Ci wypowiedzi gościa Metzena.
Ale czy mamy te czołgi i samoloty na czas wojny trwającej dłużej niż miesiąc, dwa? Na pewno? A w jaki sposób pozyskamy nowy sprzęt po utracie maszyn w pierwszych dniach starcia? W rozmowie padają argumenty o braku możliwości. Może i błędne, ale ich opis robiony przez Ciebie....Czy Ty na pewno byłeś w ukraińskich górach? 

Ad4. Cytat Dyrcia z J.Hogi: „(…) sołtys pewnej wsi nie zgodził się na powstanie w jego wsi strzelnicy."
Cytat z Dyrcia, co sobie wydumał „ (…) I stąd my nie mamy szans w wojnie z Rosją,…”

J.Hoga przedstawił przykład odmowy pozwolenia na budowę strzelnicy w zupełnie innym kontekście niż to podajesz Dyrcio. Nadinterpretacja. Zgaduję że świadoma, bo niekorzystna dla J.Hogi.

Dodam jeszcze za Dyrciem „(…)No i ekspet nic nie powiedział o polskich Krabach. Pewnie dlatego, że Kraby kojarzą się jemu z ciepłymi morzami. …”

Ewidentne świadczenie nieprawdy przez ciebie Dyrcio. J.Hoga mówił o haubicach Krab.
W mojej ocenie, ten fragment tekstu to wyjątkowa perfidia, biorąc pod uwagę Dyrcio, że na wstępie swej notki przyznałeś, iż nie wysłuchałeś całego materiału.

Podsumowując. Dyrcio, Twój tekst odbieram jako coś na kształt gazownianych paszkwili. Osiągasz poziom „ekspercki”, który sam starasz się wyszydzić. Gratuluję sukcesu!!

Nie będę odnosił się do komentarzy pod tekstem, gdyż pisząc wprost, szkoda mi prądu. Zobaczyłem jak łatwo przyjęto opinię, iż wskazany „ekspert” jest oszustem nie próbując samodzielnie usłyszeć treści podawanych przez ocenianego „eksperta”.  Pewnie zadziałała promowana kiedyś na SN zasada: "Co nam tam będą kłamce gadały", lub w podobnym brzmieniu. I żeby nie było. Ja mogę nie mieć racji propagując wypowiedzi J. Hogi. Tylko nikt pod tekstem Dyrcia nie wskazał że tak właśnie jest.

Ps.
Jak to jest, że na SN padają - zarówno w tekstach jak i komentarzach - negatywne opinie o rynku treści w Polsce, o polskim sądownictwie, służbie zdrowia, rządzie, politykach. A armia odbierane jest jako co? Byt niezależny, funkcjonujący w całkowitym oderwaniu od politycznego, gospodarczego i społecznego otoczenia? Nic z negatywnych cech innych obszarów do armii nie przenika?

Mnie się to nie dodaje! :)

Wywiadu Mentzena nie wysłuchałem bo mam wyrobione zdanie na podstawie jego udzielania sie w wywiadach telewizyjnych, w których plecie  tak, że absolwent liceum interesujący sie tematem zagoniłby go w "kozi róg".

Mentzen powinien się znaleść na indeksie jako używka wywołująca halucynacje.

Jego  - "w każdym temacie :-))" - nie daje się słuchać.

Ciekawe kto na niego zagłosuje, bo że znajdą sie tacy to mamy "na bank".

(rozbieranie jego wywodów mija się z celem - po prostu wymaga zbyt wiele czasu, papieru:-)) i niczego nie rozwiązuje.) 

Napisałem, ze wysłuchałem tylko polowe r9zmoey, bo nie mogłem dalej słuchsć tych hasłow6ch zaklęc. 

Jeśli ja przrkręcam interpretscję, to jak wyjaśnisz tę hasłowość rozmowy? Ona nie miała nic z żadnej analizy. Byly tylko tezy, ze brakuje armii butów, mundórów, amunicji i wszystkiego innego. Że nasza armia nie nafaje się na żadną wojnę. Równiez na wojnę obronną. 

I tu jest kłamstwo. I tu nie widzisz tego słonia. Bo Ukrainie nie daeano żadnych szans na powstrzymanoe agresji rosyjskiej. Wszyscy ci z Konfy i 8ch eksperci jeszcze przed wojna gadsli, ze Ukraina to "zsimalizowane dzikie pola" (za Gryguciem powtarzali te bzdury). A gdy się okazało, że jednak Rosja nie dała im rady, to zaczęli chrzsnić, że tsm nie ma wojny, ze to takie udawanie.

Sorry, ale Ty nie widxisz ani intencji ani stylu tej rozmowy. Ale ona jest dokładnie tak samo prowadzona, jak te dyskusje przed 2022, czy Ukeaina ma szansę przetrwać jako państwo.

Ci sami ludzie chrzanią teraz takie teksty o polskiej armii, a wcześniej chrzanili o ukraińskiej. Chrzsnili że nikt tam nie bedzie wakczył z Rosjanami w obronie tego państwa. Mylili się i to grubo. I co? Teraz uważasz, że się nie mylą? Oni ZAWSZE się mylili w swoich ocensch. Nie tylko militarn6ch, ale i gospodarcxych, a w tych ponoć są najlepsi. Pamiętsm jak eksperci ekonomiczni z tego środowiska gadsli 20 czy jeszcze 15 lat temu, że rynek nieruchomosci jest skrajnie przewartościowany i że to pęknie z ogromnym hukiem. Czylu żeby nie kupować nieruchomosci. I co się okazało? Kompletni durnie, ale ich zwolennikom nadal to nie przeszkadza. Pamiętsm jsk Mentzen w marcu 2022 mówił, ze jest za wcześnie na kupowanie akcji, ze to dopieto początrk krachu. I co? Od momentu w którym to powiedxial akcje posxlt w góre o 100-200%, a w takiej Ameryce i o 500% niektóre.

Proszę Cię. Noe uf9wadniaj mi, że oni mają rację, bo nie mają. 

Ekspert powiedzisł 50 tysięcy km? Zaraz to odsłucham, ale usłtszalem 50km. 50.000km to jak na czołg wręcz kapitqlny zasięg, bo to oznacza, że tski czołg może przejechsć całą Ziemię. Tymczasem ten dystsns usłyszałem pośród tych wszystkich defetystycxnych bredni. Jeśli czolg mozna eksploatowac i 50.000km to dlaczego ten "ekspert" tak biadolił, ze nie msmy czołgów? Przrciez do Moskwyvjest tylko chyba niecałe 1500km. A do Królewca jeszcze mniej. 

I nie mów mi, że nadinterpretuje, bo Mentzrn powtórzył upewniająco się, że "armia nie ma mundirów, butów". Takie słowa padaja. Jesli Ty mi karzesz to odczytywac w takim kontekście, jak sam odczytałeś to jest to zwykłe zmuszanie mnie do przyjęcia twojego SUBIEKTYENEGO odczucis. Caly przekaz trj rozmowy jest bowiem wybitnie emocjonalny, hasłowy, obliczony nie na spokojną analizę, ale na wzbudzenie oburzenia, że my chcemy atskowac Rosję. Przeciez to samobójsteo - taki jest przekaz!

Mówił o Krabach? I co? Nie zachwycił się? I dlaczego dopiero o tym mówił po tyk całym wylaniu brudów na armie? To mniej więcej tsk, jakbyś kogoś obsmarował gównem, a potem na końcu tak sobie rxucił, że w sumie to on nawet dba o higienę.

Zastanów się l - jsk im się spina w głowach ta nędza polskiej armii z tym polskim sprzętrm walczącym na Ukrainie? Jak im się spina ten brak hakichkolwiek szans polskiej armii na sujces militarny z porażkami Rosji na Ukrainie?  Nie widzisz tu sprzecznosci tych faktów z 8ch teoriami? Fakty to śmietnika, a teoria na ołtarz?

No i naprawdę nie widzisz, że oni od ponad 20 lat we wszystkim się mylą?ZUS i Polska miały już dawno zbankrutować, więc nie ma sensu płacić stawek emerytalnych (i tym spodobem oszukali wielu ludzi, których nazywają "czarnuchami" - wedle tego, co Liroy ujawnił l, gdy z nimi gadał). Nieruchomości miały tanieć od ponad 15 lat. Polacy mieli mieć coraz mniej pieniędzy. I wiele 8nnych analiz międzynarodowych. Przewidzieli kiedyś cokolwiek z tego, co wydarzyło się na świecie? Nigdy. Zawsze wyrażalinpotem zdzieienie, zdumienie, tak jak teraz Mentzen dziei wie wyborom prezydenckim w Rumunii.

poeirdxisl = powiedział

A że mnie trochę rozjuszyłeś...:), to teraz będę tu wstaeiał ci moje komentsrze do poszczegolnych frsgmentów tej gadki.

Zacxne od 12-16 minuty. Mowa jest o tym, że nie mamy produkcję tylko 30 tyś amunicji artyleryjskiej  rocznie, gdy Rosja cidziennie zużywa 10 tyś. I co? Łykasz ten "fakt" że Rosja zużywa 10 tyś co dzień? Mentzen to rzucił, bo wziąl ten njus z czyichś czterech liter. Rosja nie zużywa tyle, bo już dawno ny wgniotła w ziemię Ukraińców taką masą pocisków. A poza tym juz dawno nie miałaby czym strzelać. Zaraz po trm pada tekst, że Rosja dostsje amunicję z Chin i Korei Płn. I co? Nie ma "STOP". Nie ma zastanowienia się nad tym, tylko lecimy dslej, aby widz Broń Boże nie zaczął się zastanawiać i myśleć. Więc lecą i mówią, że jesteśmy państwem faszystowskim, bo u nas produkcja amunicji zajmuje się tylko państwo. A gdyby zajmowali się tym.prywarni ludzie to mielibysmy amunicji tyle, że hohoho. Ale niby skąd ci prywstni mieliby wiedzieć, jaka konkretnie amunicje robić i w jakich ilosciach? Mus8ałaby byc ŚCISŁA wspólpraca tych prywacisrzy z wojskiem, które dawałoby im zlecenia. I gdzie tu konkurencja? Gdzie tu ryzyko wolnorynkowe? To bylby zwyczajnie kartel zbrojeniowy i niczym by się nie różnił od panstwowych zakładów poza tym, że zysk z tego szedłby do prywstnych osób, czyli takich Mentzenów. O tym oczywiście nie mówią, ale do tego to się sprowadza. Bo na swobodny eksport amunicji nikt im nie pozwoli. Tsk jsk nikt nie pozwoli im bez ścisłego nadzoru, aby produkowali amunicję dla zagranicy. 

I zaraz potem mówia o dywizjonach artyleryjskich. I uwaga - mówią, że Polska posiada kilkanascie brygad artyleryjskich i ze one mogłyby nawet przełamać front, ale to warisnt skrajnie optymistycxlzny. I weź to zestaw z tym, co mówili parę minut wcześniej, ze polska armia nie jest zdolna nawet do prowadzenia wojny obronnej.

Na razie przerwa. Pożniej wroce do dalszego komentowania tej gadki, minuta po minucie. 

> Gdyby  jeszcze wojna polegała tylko na jeżdżeniu w te i nazad tymi czołgami.

No wlasnie chyba o to chodzi, ze nie liczy teoretyczny zasieg, ile moglby sobie przejechac tak jak Pan pisze.
Spotkalem sie kiedys z pojeciem "przezywalnosci" (czy jakos tak), ktore mialo okreslac czas jaki srednio dziala zolnierz na froncie zanim nie zostanie wyeliminowany.
Moje pytanie brzmi - jaka jest srednia "przezywalnosc" czolgu na polu walki?
Tydzien, miesiac, pol roku?
Bylo tutaj paru mundurowych komentujacych na blogu, ciekawiloby mnie ich zdanie.

> Ta formacja, z uwagi na swoje wyszkolenie i wyposażenie może praktycznie służyć pomocą ludności cywilnej w razie klęsk żywiołowych, w wypadku wojny - nie wiem, i raczej wątpię.

WOT ma byc odpowiednikiem Gwardii Narodowej.
OK, nie sa tak wyszkoleni jak regularna armia ale sa szkoleni przez zawodowcow. Polecam fragment wywiadu z "Lasuchem" (komandos z JWK, 3 misje w Iraku, 4 w Afganistanie)

Pół życia w Jednostce Wojskowej Komandosów - wywiad z "Łasuchem"

Wywiad prowadzi pplk. Michal Sitarski "Krolik"

O WOT jest od tego momentu (53:32), tak ze dwie minuty:

https://youtu.be/qHRpwUzeBwg?t=3212

Posłuchaj teraz minity 16-18. Gość z Mentzenem mówi, że nie wie w czym miałoby utrudnić pracę policji noszenie kamizelrk kuliodpornych bez pozwolenia. Widzisz tu ich ograniczenie umysłowe albo zwykłe rżnięcie głupa? Bo ja bez trudy potrafię sobie wyobrazić, że ktoś nosi sobie kamizelkę taką i łamie przepisy (drogowe czy inne - ot taki bandziorek-chuligan) w poczuciu komfortu bezpieczenstwa, bo policja mu guzik zrobi albo może i zrobi, ale z wiekszą trudnoscią, bo trafic w rękę czy noge jest trudno, a w głowę celować chyba nie wolno policji, gdy toczy się pościg za zbiegiem. 

I jeszcze co do tej strzelnicy, to Mentzen podsumowuje to słowami, że no tsk, najlepiej nic nie rovic, to wtedy ryzyka nie ma. A wiec on lubi sobie tak lekko ryzykowac zdrowiem lub zyciem cywilow, ale juz ryzykowac życiem żołnierzy to nie wolno. Widzisz tu obłudę? Bo ja widzę.

CDN.

Te głupoty o czołgach i 50km to czasów 2 wojny światowej. Pantery potrafiły stanac po zjechaniu z platformy kolejowej. Układ przeniesienia napędu był za słaby do masy. T34 zacieraly silnik po 100 km, ale te pierwsze, z czasem bylo coraz lepiej. Dzisiaj czolg zachodni ma zasięg 400-500km na zbiorniku paliwa, przebieg miedzyremontowy silnika 1500 godzin. Oczywiście logistyka pokrywa znacznie więcej. Czołg ma wymagania ale w zamian dtych sroaje siłę ognia ustępującą na lądzie jedynie artylerii, przy znacznie większej mobilności i przeżywalności.

To jest współczesna ciężka kawaleria. Lekka to bojowe wozy piechoty i transportery opancerzone.

Alternatywą jest popylanie pieszo co już Bartosiak forsował

No ja się pomyliłem z tymi 50km, ale ich przekaz i tak jest taki, że te nasze czołgi zepsują się po przejechsniu 50'100km i nikt ich nie będzie umiał naprawić.

Co 2-3 minuty "ekspert" mówi, że nie ma mamy nic. Tak jakby w polskiej armii szalał Kononowicz.

35 minita +/- 1. "Ekspert" mówi, że w zasadzie cały ciężki sprzęt, jaki walczy na Ukrainie pochodzi z polskiej armii. I znowu pytam się - jak mu to się spina w tej jego pustej glowie z tym, co mówił wcześniej? Że przez 25 lat polska armia była rozbrajana, nie modernizowana, okrajana itp. Że my nie byliśmy i nie jesteśmy przygotowani na wojnę z Rosją? Bo skoro tam jest w zasadzie tylko nasz sprzęt, a Rosja jest powstrzymywana, a nawet straciła kontrolę terenów w rejonie Kurska, to jakim cudem to się dzieje? Przecież to jest NIEMOŻLIWE w świetle tego, co ten bęcwał *to i tak łagodne określenie dla niego) gadał 20-30 minut wcześniej.

Uwaga! Minuta 42. Trzymaj się teraz mocno ramy albo weź sivie tak z 50ml mocnej wódki...na odwagę...:(. I skonfrontuj tę 42 minutę z 35 minutą. 

Bo w tej 42 minucie "ekspert" mówi, że polski żołbierz niczego nie potrafi nauczyć ukraińskiego. Że tsk naprawdę polski żołbierz jest żółtodziobem w stosunku do ukraińskiego. A 7 minut wcześniej "ekspert" mówił, że cały sprzęt na froncie ukraińskim to jest w zasadzie tylji sprzęt z polskiej armii. Czyli wg "eksperta" polska armia dostsrczyla ukraińskiej armii drony i inne zabaeki i nie potrafi się nimi posługiwać, a ukraińska potrafi. 

Jeśli on nie jest chory umysłowo, to znaczy że jest nikczemnie podły insynuując polskiemu żołnierzowi, że nic nie umie. Na dobrą sprawę to gdybym był żołnierzem zawodowym i go spotkał, to bym go opluł za tę zniewagę.

To my tworzymy sprzęt tski jak drony, a ten Hoga chrzani, że nie potrafimy go obsługiwać. To niby od kogo się nauczyli? 

No i zbliżamy się do końca...48 monuta. Tu już "ekspert" udowadnia, że Rosja tak naprawdę nie popełniła błędu, a tylko Putin chciał to wszystko zrobić po amerykańsku. Mój komentarz jest taki - jak ktoś nie potrafi robić czegoś po amerykańsku to popełbia błąd w ocenie swoich zdolności 

Pk tym "ekspert" już wraca do swojej starrj śpiewki i mówi w 53 minucie (lub okolicach) że "system się rozsypał". Czyli, ze my nic nie potrafimy zrobić. I podaje przykłady nietrafionych przydziałów mobilizacyjnych lub wręcz głupich, niezrozumiałych. 

I tu się trochę zatrzymam. Oróz w jażdej armii, w każdym czasie są sytuacje, gdy otrzymujący przydział mobilizacyjny jest zwyczajnie przerażony tym, że ma kimś dowodzić. Najchętniej to by chciał zostać szeregowym żołnierzem, nie wychylać się i nie ponosić żadnej odpowiedzialności. Ale praktyka wojenna pojazuje, że takie przerażenie jest chwilowe i potem tacy ludzie dają sobie radę (zdarzają się oczywiście przypadki, że jednak nie dają rsdy, ale to jest zawsze margines, a nie reguła). A co do tych zawodowców, co nie otrzymali przydziału zgodnego z ich kwalifikacjami to zeyczajnie podejrzewam konflikt natury osobistej. W 99% takich przypadków ktoś chce się odegrać za urojone lub rzeczywiste krzywdy z przeszłości. Takie sytuacje też zdarzają się w KAŻDEJ armii i jeśli "ekspert" tego nie wie, a wyciąga wnioski takie, że "system się rozsypał", to można wszysykie te jego ekspertyzy i opinie wrzucić do kibla.

A czego to wojsko ma bronić? 

Tu przyklad polskiego zolnierza - wywiad z Wojciechem Lipskim (sluzyl m.in. 6 Brygadzie PD)

Hostomel pamiętam tylko ja

https://defence24.pl/wojna-na-ukrainie-raport-specjalny-defence24/hostomel-pamietam-tylko-ja-wywiad

Polecam kazdemu kto interesuje sie wojna na Wschodzie.

Tu wywiad dla ukrainskiego kanalu (prosze zwrocic uwage jak mowi po ukrainsku):

"Lipton" -- Polish volunteer in Bakhmut

WOT dla poczatkujacych proponuje tzw. "szesnastke" czyli 16 dniowe szkolenie konczace sie przysiega:

https://terytorialsi.wp.mil.pl/szkolenie-warianty

A pozniej?

3 lata specjalizacji.

Hoga uważa, że WOT się nie sprawdza. W kazdym razie nic dobrego o WOT nie powiedział. Ale strzelnice chce miec w każdej wsi niemal. Schizofrenia.

> Hoga uważa, że WOT się nie sprawdza.

Jedyny WOT jaki on moze znac to WoT  ;)

Da  Pan  spokoj  z  tym  wyjasnianiem,  bo...

...  ta  cala,  deta  ,,kAfederacja,,  to  HUCPA  od  samego  poczatku...  i  KOMPROMITACJA  !!!

Calej  tej...

...  ,,ZONdowej  SWOLOCZY,,  !!!

Bo  przeciez  nie  nas,  NARODU  i  naszego  mienia.

No musiałem zezłomowac Mentzena i jego "eksperta"...:). Niech nie myślą, że inni są głupsi od nich. Poza tym może przeczytać to jakiś oczarowany Konfą i może w końcu się uśmiechnie i zacznie myśleć.

Nie płacz. Zawsze możesz obierać ziemniaki w wojskowej kuchni albo nauczyć się operować dronem.

Dlaczego uważasz, że zribią z naszych żołnierzy mięso armatnie? Naprawdę uważasz, że będzie jak pod sowieckim dowódcem w czasie II wojny światowej? Jeśli tak, to mogę tylko współcxuć nie zrozumieniu realiów.

Wiem, że w latach 90-tych służba z poboru w wojsku to była taka fatamorgana. Ale to się zmieniło. 

Prosze  nie  przesadzac...

...  z  tym  swoim  optymizmem...  i  przeczytac  albo  posluchac,  chocby,  ,,Lipton`a,,  bo  wypisuje  Pan  czasami  BZDURY,   ze  sie  wierzyc  nie  chce  !!!

Znajac  realia...

...  chocby  nawet  jako-tako  -  to  rozum  i  logika  podpowiada,  ze  NIE  BEDA  POTRAFILI  !!!

Zreszta  -  nie  wiem  -  czy  urzedasom  wojskowym,  tak  naprawde,  na  tym  zalezy.  Przeciez  Lipton  WYRAZNIE  MOWI  o  MARNOTRAWSTWIE  w  armii  i  NIEKOMPETENCJI  wyzszych  ranga  -  dla  mnie  jest  to  wielce  ZATRWAZAJACE.

W  ostatnim  polecanym  przez  Pana  Gabriela  ,,Pamietniku  Eustachego  Sanguszki,,  rowniez  jest  mowa  o  braku  kompetencji  przez  wyzsze  dowodztwo  i  jego  karygodne,  zaprzanskie  postepowania  w  trakcie  dzialan  militarnych.  Wychodzi  na  to,  ze  ten  BRAK  PROFESJONALIZMU  w  ARMII  to  juz  taka  ,,tradycja,,  od  wiekow.  

Ze  wszechmiar  najbardziej  pozadane  jest  w   armii  LICZNE  i  TEPE  MIESO  ARMATNIE.

Zaprawde,  ten  wywiad  poruszyl  mnie  do  zywego.

> Wychodzi  na  to,  ze  ten  BRAK  PROFESJONALIZMU  w  ARMII  to  juz  taka  ,,tradycja,,  od  wiekow.  

Mnie przerazil opis jednej z bitew jaka przezyl polski snajper Przemyslaw Wojtowicz i ktora opisal w ksiazce "Snajper wchodzi pierwszy". Ledwo z tego wyszli. On skonczyl jako inwalida.

To tak w temacie temacie wyszkolenia. Trwa masakryczny ostrzal przez przeciwnika. Afganistan, VII zmiana.

"Topografa nigdy nie zapomne. Kleknal na ziemi, oparl sie jak jakis wojownik z plakatu o swoj karabin i doslownie zatopil sie w modlitwie. Modlil sie tak zarliwie, jak co najmniej jakis swiety. To trwalo i trwalo. Kilka godzin kleczal. Do tego stopnia zapomnial sie w modlitwie, ze Kamil, jeden z braci blizniakow, spytal zaskoczony: "Przemek, co temu panu sie stalo?".
Chyba nie bylem grzeczny, bo odpowiedzialem, zeby go zostawil w spokoju, bo czy sie modli, czy walczy - i tak nie przyda sie nam do niczego. To byl kapitan. Z kolei drugi oficer, porucznik, ktorego wczesniej znalem, podszedl do mnie i zapytal wprost, czy moze mi oddac cala swoja amunicje. W pierwszej chwili nie zrozumialem. Okazalo sie, ze on chcial oddac mi amunicje, bo - jak sam to przyznal - wiem, co z nia zrobic. Wiem, jak jej uzyc. "Ja nie umiem strzelac!" - oznajmil.
Rozumiesz? Jest siodma zmiana polskiego kontygentu w Afganistanie, trwa ostra strzelanina, a polski oficer trzesacym sie glosem mowi, ze nie wie, co tu w ogole robi. Powiedzialem mu, zeby sie schowal na dole i zeby trzymal te swoja bron w gotowosci. Tylko niech jej nie przeladowuje, bo jeszcze wypali i zrobi komus krzywde. Ta rozmowa byla przy swiadkach. Nie zartuje."

"A czego to wojsko ma bronić? "

To pan nie wie?

Przecież generał Kukuła już oświadczył, że jesteśmy tym pokoleniem, które stanie z bronią w ręku w obronie naszego państwa.

Państwa czyli czego?

W przypadku Polski pytanie jest bardzo zasadne.

Jak można stawać z bronią w ręku w obronie czegoś co nie istnieje?

Może pakiet gwarancji zawiera klauzulę, że o bezpieczeństwo na Bałtyku zadba flota angielska? I jeśliby tak było, to te nic nie robienie w kwestii floty wojennej wydaje się być narzucone nam przez tych gwarantów. Czyli być może wszystkiego mieć nie możemy....flota wojenna to najpoważniejsza rzecz i tu żartów nie ma.

Witam, 

Całościowo się odniosę, bo nadal prądu mi szkoda. Wskazujesz konkretne fragmenty materiału - znaczy słuchałeś. Ale interetacja inna od mojej. Mniej przychylna choć można było inaczej. :))) U Ciebie, jak przyzna łeś, niemożliwa, bo.... musiałeś Mentzena zełomować. 

Mnie bliżej do oceny @Adriono i @Szczodrochy. Obyśmy nie mieli okazji w realu się dowiedzieć kto miał rację. 

ps. Jak dla mnie J. Hoga stwierdził, że WOT jest źle zarządzane, źle wykorzystywane przez decydentów. Bo zadaj sobie pytanie : czy na prawdę do  obrony granicy z Białorusią przed inżynierami musiał zostać wysłany czołgista (ten żołnierz który zginął). 

Ktoś go tam posłał. Oficer? Polityk? Czy dwa w jednym? 

"(...)To tak w temacie temacie wyszkolenia.....

(...) Jest siodma zmiana polskiego kontygentu w Afganistanie, trwa ostra strzelanina, a polski oficer trzesacym sie glosem mowi, ze nie wie, co tu w ogole robi. "

Zakończę na tym. 

Pomimo, że kończyć miałem dodam jeszcze jedną sprawę. 

"(..) świadomi prowokatorzy, ktory takimi emocjonalnymi bzdurami chcą wymusic ujaenienia, co nqsza armia potrafi. A to byłby prezent dla Rosji, bo mogłaby się zawczasu przygotować. (...) Ten Hoga to paskudny typ. Taki "troszczący się" prowokator... "

Jeśli sądzisz, że Rosjanie nie potrafią w inny sposób pozyskać wiedzy o stanie armii w PL...to ja ci nie mogę pomóc. A poza tym, komu potrzebny taki prowokator, jak J. Hoga, skoro mamy chyba wciąż obowiązującą umowę o współpracy służb PL ze służbami Rosji? Potwierdzeniem jej ważności byłoby udostępnienie teczki z dowodami  ruskiem agentowi przed jego wymianą przed paroma miesiącami. 

<<<Nie odniosłeś się do tych wrenętrznych sprzeczności głoszonych przez "eksperta".^>>

Bo ja takich sprzeczności nie widzę. Jak wcześniej napisałem, z tych samych słów inne wnioski wyciągamy. 

Serio? 35 minuta i 42 minuta to zwykły logiczny ciąg?

Zadziwiasz mnie 

 "Globalne organizacje handlowe,które dużo w Polsce zainwestowały"

Na Ukrainie też dużo zaiwestowali...efekty widzimy.Skurwysyny.

Kapitan  Badowski...

...  tez  bardzo  ciekawie  opowiadal  i  na  konferencji  LUL`a  i  w  Leczycy  o  wojnie  w  Afganistanie,...  choc  i  tak  ,,wszystko  zle,,  i  ciekawe  zapewne  zmilczal  !!!

My,  CYWILE,  w  swojej  wiekszosci  nie  mamy  NAWET  tzw.  ZIELONEGO  POJECIA  o  wojnie...  i  dobrze  by  bylo  zeby  tzw.  ,,teoretyczni  faHoFcy,,  te  rozne  PRESStytutki  i  WYNAJETA,  PLATNA  reszta  tego  detego  ,,experstFa,,  tez  sie  zamknela.  

To  prawda,...

...  ale  ,,agEci  polscy,,  i  czesc  polskiej  publiki  JUZ  TAK  i  ,,czerpie  wiedze  pelnymY  garsciamY,,  !!!

Bo  po  coz  jest  UTRZYMYWANY  taki  dety  BURAK  jak  Mentzen  i  cala  ta  deta  i  ZLODZIEJSKA  ,,kAfederacja,,...  po  co  toto  jest  i  na  co  ???!!!

To  rzeczywiscie  jest  KABARET.

Królewiec jest do opanowania przez nas bez wystrzału za jedną dekadę.Wystarczy jedna decyzja polityczna ,otwarcie granicy.Rosjanie zaczną przyjeżdzać na zakupy,zobaczą dobre zaopatrzenie,czyste chodniki dobre drogi ,trawniki i obejścia przed domami,nasi pojadą zatankowac tanią benzynę i po kawior.Polskie firmy rozpoczną remont ruin poniemieckich,trafią się małżeństwa mieszane... i po dekadzie okaże się ,że Rosjanie nie mają czego bronić a Polacy atakować.Królewiec to mała enklawa,normalność nastapiłaby bardzo szybko.Mielismy przykład z lat 90-tych jak handel ze Wschodem normalizował stosunki międzyludzkie...ale niech politycy ,którzy nie reprezentują polskiej racji stanu nie w...ją się.

To prosze tu nie udzielac sie i sobie popłakac gdzieś indziej. Jesli ktos nie widzi różnicy miedzy Ukrainą a Polską i miedzy 1939  a 2024, to nie bede dalej tlumaczył.

Przepraszam, ale pisze Pan/Pani jak niespelny/a rozumu. Rosjanie z Krolewca juz od 30 lat przyjeżdżaja do Polski na zakupy. Doskonale wiedza, jak sie u nas zyje i co? Za 10 lat zajecie Krolewca moze byc trudniejsze. Zwłaszcza, jak wojna na Ukrainie by sie skonczyła. 

Proszę tu nie pisać mi takich herezji, bo to obraża moją inteligencję.

Dokladnie  tak  !!!

Ale w dalszych komentarzach wupinktowałem minuta po minucie caly material. Czytała je pani? Nie zauwazyła sprzeczności w jego wypowiedziach? Minuta 35 i 42...

On nie ma pojęcia. To ze sobie zarabia na życue w fundacji "Ad arma" to jeszcze żaden dowód, ze się zna. 

On mówi jednoznacznie -"Nie ma mundurów, butów...itd". Z faktu, że w tym roku powodzianie nie dostsli od wojska lodówek wyciąga wniosrk, że w wojsku nie ma lodówek. Mądre? Błyskotliwe? Inteligentne?

Każdy ma prawo interpretować wypowiedzi. Ale jego wypowiedzi to były takie pewne - w sensie 100% prawdziwe - tezy. Na jakiej podstawie? Ma takiej, że on tak mówi. I to jest śmieszne, no gdyby jeszcze nie zaprzeczał sam sobie, to można by to łyknąć. 

Polacy nie chcą wojny z Rosją, w formie drugiego frontu? Skąd Pani to wie? Badania były? Mnie się nikt nie pytał o to. Wiem tylko, że każda wojna to ryzyko. Ale dziwne, że nikt nie zadał pytania Polakom, czy Królewiec nie stwarza zagrożenia dla naszych portów nad zat. Gdańska? A jeśli stwarza, to co robić? Siedziec cicho i liczyc na to, że Rosji nikt nie pozwoli nas zaatakowac w przyszłości ma warunkach dogodnych dla Rosji? Przepraszam, ale takie myślenie i taka postawa jest podobna do postawy protestanckiej szlachty polskiej, która też była przeciwna wojnie z Rosją, bo "nie zagrażała Koronie".

Całe szczęście, że o wojnie nie będą decydować "Polacy".

O Krabach i Borsukach i Piorunach mówił w dalszej części w tonie, że "mamy ich mało i wystarczających ilości mieć nie będziemy". Skąd on wie ile teraz mamy tego sprzętu skoro jest to objęte tajemnica wojskową? On się powołuje w tej kwestii na ustawy i zarządzenia sprzed 20 lat. No i twierdzi, że nic się od tamtego czasu nie zmieniło. 

No ale się pytam - skąd on wie, jaką taktykę przyjął szab polski na wojnę z Rosją? Skąd on wie, że potrzeba nam jakiegos sprzętu w takich "wystarczających" iloścoach, skoro nie zna planów taktycznych? Przecież uzbrojebie dopasowuje się do planów taktycznych. No chyba, że on wie lepiej, pardon - najlepiej, jaka powinna byc taktyka polskiej armii. No, to wtedy rozumiem go i cały ten materiał, poza minutą 35 i 42 (gdzie gada, że nasz sprzęt jest na Ukrainie i że spisuje się świetnie, i że Ukraina dysponuje tak naprawdę tylko polskim sprzętem), się spina.

I proszę nie prowokować mnie, bo nie będe szedł na kolejny rekord odsłon....:). Nie ma głupich.

Dokladnie  tak,...

...  to  jest  bardzo  przekonujacy  i  wystarczajacy  opis  wojny  przez  ZOLNIERZA  bezposrednio  uczestniczacego  w  tej  wojnie...  i  przerazajacy  jednoczesnie  !!!

I  vice  versa,  Panie  MZ,

Co ty chcesz od tej relacji? Powiedział, że było cięzko, ale dali sobie radę. Zaczeli kombinować z cichym transportem i wpadli na pomysl uzywania pick-upów. Rozwalili elitarną rosyjską jednostke WDW. Czego chcesz więcej? Powiedział, ze Ukraina to nie safari - trzeba było się sprężac i dawać z siebie wszystko. Lubi taką walkę. Nie chciał walczyc z Amerykanami w Afganistanie czy Iraku, bo to było właśnie safari, gdzie przewaga sprzętowa była przygniatająca i tak naprawdę strzelało się do zwierzyny.

Polubiłem go, bo widać, że rozumie po co jest żołnierzem. Prawdziwy żołnierz, a nie wrestlingowiec.

Ja szydzę? Ten gośc nie jest bezrozumny. Ten gość rżnie po prostu głupa i chce ustawić ludziom emocje w kierunku pożądanym przez Rosję. Stąd on się nie zastanawia, nie myśli. Bo jakby się zastanawial, pomyślał, to i widzowie zaczęliby mysleć. A intencja tego filmiku jest dla mnie oczywista - nie troska o polską armie, tylko troska o Rosję. 

Niech Panibpisłucha, co on mówi o polskich żiłnierzach. Że nic nie potrafią, że nic nie umieją - gdy podaje sytuację rzekomego Ukraińca, który przyjechał do Polski na szkolenie wojskowe. Naprawdę uważa Pani, że taka sytuacja ma miejsce? Że my wysyłamy sprzęt na Ukrainę (dtony), i nie umiemy się nimy posługiwać?

Zkr linkował tu wywiad z polskim żołnierzem - batalion specjalnego przeznaczenia. Niech Pani sobie skonfrontuje jego doświadczenie i zdolnosci z tym, co mówi Hoga. Kto tu bredzi? Człowiek, który rozwalił elitarne jednostki rosyjskie WDW pod Hostomelem, czy ten zarośnięty jak małpiszon gość, co sobie pracuje w fundacji "Ad arma"?

Naprawdę uważa Pani, że likwidacja 800+ poprawi stan naszej armii? Współczuję. Bo ja widzę, że Konfa chce właśnievpodcpozorem troski o armię zlikwidować ten "socjal", bo to "demoralizuje". A wiadono, że im ludzie biedniejsi, tym łatwiej im narzucić niską płacę. I o to tylko chodzi Konfie.

Dziękuję za skierowanie na urlop....:)

"Polacy nie chcą wojny z Rosją, w formie drugiego frontu? Skąd Pani to wie? Badania były? Mnie się nikt nie pytał o to".

Przecież sami Ukraińcy nie garną się do wojny.Legion Ukraiński do którego miało się zgłaszać tysiące Ukraińców z całej europy okazał się niewypałem.Z 30 krajów zapisało się ok.500-set a zgłosiło coś koło 300-tu.Znam około 10-ciu Ukraińców w tym z dwoma jestem "na ty" i jak powiedział mi jeden z nich "mają w dupie tego pajaca i jego bandę  i ani myślą wracać w tej chwili na Ukrainę.Jeżdżą czasem do Krakowa albo Rzeszowa gdzie widują się se swoimi żonami,dziećmi.

Pan zwiedzał przecież niedawno Ukrainę.Zamiast plątać się po górach trzeba było zaciągnąć się do oddziałów walczących z najeźdzcą ,nabrać doświadczenia i wiedzy.Była piękna okazja zostać prawdziwym ekspertem od współczesnej wojny.Relacje i fotki na pewno cieszyły by czytelników nie mniej niż te z wędrówek górskich.

"Całe szczęście, że o wojnie nie będą decydować "Polacy".No to już dla pana rozkosz niemal niebiańska.

Nie rozkosz, a ulga, bo jak czytam pańskie komentarze, to nie dziwi mnie wcale to, jak to się stało że z takiej potęgi jak RON zostal tylko ogryzek. 

Pan i inni nie widzicie, że ma połnocy mamy Prusy, tyle że rosyjskojęzycxne. Nie widzicie, że łatwo jest z powrotem połączyć te Prusy z macierzą. 

Nie widzicie z historii naszych dziejów, że strach, lenistwo, wygodnictwo i odwlekanie wszystkiego na oststnią chwilę było gwoźdźmi do trumny. 

Ni3 zdajecie sobie sprawy, że jak się dokona jakaś rzecz, to potem nie tak łatwo ją odkręcić, jak się da, to w bardzo ograniczonym zakresie. Nie widzicie tej okazji zajęcia z malymi stratami tychże Prus i wyeliminowania w końcu zagrożenia, przez które tyle straciliśmy już. 

Słepi, lekceważący zagrożenie, wygodni. Ehhh.

Q co do Ukraińców, to pojedź Psn na Ukrainę, a potem powtarzaj te halucynacje. Mają milionową armię. Nie garną się? 

A u nas myślisz Pan, że będą sie garnąć na ochotnika? Po pańskich tekstsch widzę, że nie. Każdy będzie chciał prężyć pierś na Marszu Niepodległości, a gdy przyjdzie do konkretów, to schowają się po domach. A po wojnie będa pouczać innych na temat poświęcenia i ofiary. Jak zawsze.

"Pan i inni nie widzicie, że ma połnocy mamy Prusy, tyle że rosyjskojęzycxne. Nie widzicie, że łatwo jest z powrotem połączyć te Prusy z macierzą."

To ja już teraz Ojcze zgłupiałem do reszty.

No ale jak to, połączyć Prusy  z macierzą?

Przez całe lata wmawiali nam o powrocie Ziem Zachodnich do Macierzy.

No to te Zachodnie Ziemie włączyli do macierzy.

No ale te Prusy to już ziemie wschodnie chyba?

To i te teraz do macierzy włączać?

Dużo racji. Optymistyczne to nie jest. Ale niestety realistyczne.

<<<Nie widzicie, że łatwo jest z powrotem połączyć te Prusy z macierzą. >>>

Ojciec, nie jesteś jedynym który to widział zanim o tym napisałeś. Na prawdę. :) 

Wzywasz do zajęcia  Obwodu i podajesz, słuszne najczęściej, argumenty za takim działaniem zapominając kto ma taką operację przeprowadzić? Państwo polskie samodzielnie, poza struktura mi NATO, czy jednaj w ramach tych struktur? Jak przekonać sojuszników, aby wsparł nas w tym wysiłku? Czy polska armia ma obecnie zdolności do podjęcia takich działań? Jak  sfinansować wojnę? Itp, itd.  

Wzywając do wysiłku wojennego państwo polskie i jego obywateli nie próbując odpowiedzieć na takie i inne pytania stajesz się równy konfiarzom. :) 

Ładnieś @ klon to wypunktował :) czerwona kartka dla autora za całokształt tej noty :)

Jak sie czyta wywiad z Michałem Lipskim, to pokazuje tik-tokowe przedsiębiorstwo filmowe Zelenskiego, ludzi nie ma, sprzętu nie ma, dajta kasę, ale nowych aut tylko w ciagu 9 miesięcy br sprowadzili za ponad 3mld USD , a oligarchy pakują sakwę za sakwą w d... mają swoich ludzi, nas również (vide Kernel)

Mówi Michał Lipski , także o tym, że ruskie nadal niebezpieczne a nawet po dwóch latch bardziej, odwrotnie o czym pisano i tutaj, jaka ruska armada już padła i dno, ale lepiej może tego nie sprawdzać prawda?

Zamias zatem szydzić, lepiej złożyć rączki do modlitwy, bardziej to pomoże... bo:

"Ekspert Stephen Bryen o Orešniku: USA nie mają podobnej broni. Nie wiemy, jak Rosjanie to zrobili

Europejczycy myślą, że Amerykanie mogą ich uratować, ale tak naprawdę tylko marzą, mówi Stephen Bryen, ekspert ds. broni i były zastępca Departamentu Obrony USA ds. polityki handlowej i bezpieczeństwa.

Kilka dni po tym, jak prezydent Biden upoważnił Ukrainę do użycia amerykańskich rakiet ATACMS do ataku na terytorium Rosji, Rosja odpowiedziała 21 listopada nad ranem własnym, niezwykle niszczycielskim atakiem rakietowym. Celem był podziemny zakład produkcyjny Jużmasz w Dnieprze, gdzie Ukraina produkuje rakiety i ich części na potrzeby wojny z Rosją. Według doniesień obiekt był ufortyfikowany i znajdował się wystarczająco głęboko pod ziemią, aby można go było uznać za niewrażliwy na tego rodzaju ataki. Jednak lokalni mieszkańcy i pracownicy, którzy byli świadkami ataku, twierdzili, że docelowe podziemne warsztaty zostały całkowicie „sproszkowane” przez uderzenie, podczas gdy mieszkańcy odległych części miasta twierdzili, że uderzenie przypominało trzęsienie ziemi i zgłaszali pęknięcia w domach. Materiał wideo z ataku pokazuje sześć oddzielnych uderzeń następujących po sobie w krótkich odstępach czasu, gdy jasne światła na ciemnym niebie spadają z prędkością, którą obserwatorzy określili jako „zdumiewającą”. Tajemnica ataku polegała na tym, że w żadnym z sześciu miejsc uderzenia nie było widać ani słychać eksplozji.

Po kilku godzinach spekulacji prezydent Putin ogłosił w ogólnokrajowym przemówieniu telewizyjnym, że bronią użytą w ataku nie był zwykły pocisk, ale nowy rodzaj broni hipersonicznej, którą Rosjanie nazywali „Orešnik”, czyli Lieska. Twierdził, że w momencie uderzenia głowica poruszała się z prędkością 10 Machów, czyli ponad dwanaście tysięcy kilometrów na godzinę, i że żadna obecna technologia obronna nie jest w stanie obronić się przed tą nową bronią. Zachodni eksperci doszli później do wniosku, że do wybuchu nie doszło, gdyż głowice nie zawierały materiałów wybuchowych – do masowych zniszczeń na miejscu doszło raczej pod wpływem fali ciśnienia wywołanej ogromną energią kinetyczną uderzenia."

https://standard.sk/845611/odbornik-stephen-bryen-o-oresniku-usa-podobnu-zbran-nema-nevieme-ako-to-rusi-dokazali

oczywiście, jakżeby inaczej, zawsze musi być "ruska onuca" inaczej się nie da :)

No Anglia nas będzie wspierać i cała ta organizacja handlowa, za nią stojąca. Dla mnie to oczywiste. I stąd nie rozumiem twoich obaw.

Człowieku! Ja bez tych filmików wiem, jak jest z oligarchami na Ukrainie, bo juz dwa razy tam byłem w czasie wojny. I do z tego? Ukraina padła od tego? 

A poza tym notka jest o nas, o naszej armii. I jeśli komuś nalezy się czerwona kartka, to tobie za off-topic.

Lepiej się mityguj, bo nie jestem aż tak cierpliwy jak Coryllus (choć starsm się) ..nie podoba się tobie moja analiza gadki Mentzena z Hogą? Jeśli tak, to odnieś się do niej merytorycznie, bo na razie spamujesz. Podalem minuty, w ktorych wyłapałem sprzeczności i zwyczajną bezmyślność. Nietrafnie? To proszę...zaprezentuj seoje zdolności analityczne i wykaz, ze gadka Mentzena z Hogą się trzyma logicznie kupy, ze nie jest emocjonalna. No śmiało. Tylko trzymaj się tematu notki, bo zbanuję za kolejny off-topic.

Powiem tak! Nie wiem, jakiej to klasy ekspertem jest rzeczony Bryen i nawet nie chce mi się szukać. Wymowny natomiast jest fakt, że został zarekomendowany na jakimś słowackim portaliku. Sam Pan go tam "wywęszył", czy ktoś Panu pomógł? Powiem jedno - to nie jest najlepsza (oczywiście z Pańskiego punktu widzenia) rekomendacja. A to że w Stanach jest mnóstwo przeciwników "gnębienia" Rosji, to nie jest żadna nowość. Oni wszyscy wierzyli, że Putin zajmie Kijów w trzy dni i nadal ubolewają, że to się nie stało. Natomiast wiara w to, że Ruscy coś sami wymyślą i - co najważniejsze (bo tęgich umysłów u nich na pewno nie brakuje, jak wszędzie zresztą) - wdrożą to do produkcji, jest nieuzasadniona. Oni tylko potrafią zrzynać cudze pomysły, a własne (razem zresztą z ich autorami) "eksportować" do SSzA. W Sojuzie funkcjonowało nawet takie pytanie "testowe": A Amierikancy tak dziełajut?"

Może tego "Oriesznika" nie należy lekceważyć, ale na pewno nie należy z jego powodu padać na klęczki!!

Oni oficjalnie tego nie mówia do kamer, bo się boją. Ale w rozmowach z ich zwolennikami bardzo często to słyszę. Ci zwolennicy tylko powtarzają to, co od nich usłyszeli. A żeby było pikantniej, to ci zwolennicy cieszyli się, że Rosja napadła na Ukrainę, że "wreszcie Putin zrobi porządek z tymi banderowcami".

Na zachodniej Ukrainie są pomniki UPA. Są flagi czereono-czarne. Ale po tyłku dostsli praktycxnie wyłącznie Ukraińcy rosyjskojęzycxni lub tacy, którzy nie uważają banderowców za bohaterów. Nie zauważyła tego Pani? I co? Odpowiedzialność zbiorową stosujemy? Jak Żydzi. 

Poza tym ci z zachodniej Ukrainy są bardzo życzliwi dla Polaków. Paradoks, prawda? Nie zastanawia to Panu, jakiego charskteru jest ten banderyzm? Czy nie spłyca Pani oceny? Bo dla każdego, kto chodził po zachodniej Ukrainie, po Karpatach Ukraińskich rzuca się od razu w oczy ta sprzeczność - banderowskie flagi i pomniki i życzliwość wzgledem Polaków. Może by Pabi się zastanowiła nad tym i zrewidowała swoją icenę zjawiska. A nie rzucała oskarżenia na ślepo, jak cepem. Bo jesli chcemy coś dobrze zrozumieć, to takie płaskie, powierzchowne oceny do niczego nas nie doprowadzą. Konfiarze są naszymi wrogami, bo wrogowie nie chcą, abysmy zrozumieli dogłebnie problem. Wrogowie chcą, abyśmy reagowali emocjonalnie, na hasła wbijane nam do głów od czasów komuny. Bo to komuna przyrządziła ten beton, którym nas Konfiarze karmią.

Pani przyjaciel jest osobą bezrefleksyjną, skoro tyle miesięcyvspędza w Karpatqch i nadal ma powierzchowne oceny. Nikogo nie namawiam do akceptacji banderyzmu, bo sam go nie akceptuje. Ale mam swiadomość, że Ukraińcy na razie nie mają innych bohaterów, z którymi mogliby identyfikowac swoje pragnienie niezależnosci. Ta wojna myślę, że to zmieni i wykreuje nowych bohsterów, którzy zastąpią tych banderowców. Juz o tym pisalem kiedyś, tłumaczylem i widzę, ze jak woda w piach.

Armia ma duży budżet. Pani tego nie wie pewnie i Konfiarze z tym "ekspertem" też, ale budzet dla armii od dobrych chyba 6-7 lat nie wlicza się przy obliczaniu deficytu budżetowego (bo przy deficycie są tzw. progi, które ograniczają swobodę rządów w tej materii]. Poza tym budżet armii od kilku lat jest rekordowy. Stąd ta wstawka o likwidacji 800+ to zwyczajne chamstwo. Ta troska o armie to tylko taki pretekst, aby ludziom pozabierac forsę. Jeśli ktoś ma tylko taką receptę na zwiększenie i tak rekordowego budżetu armii, to niech spada na drzewo, bo jego mózg nie jest wcale sprawniejszy od szympansa.

No właśnie, sprzeczność, toż o tym mówię!!! Cała ta sytuacja z wojną jest jedną wielką sprzecznością, a pan się pierdiołami zajmuje, jak analizowanie jakiegoś filmiku i udowadnianie, że konfa to wrogowie. Najlepszym dowodem na skuteczność ruskiej agentury to są te nienawistne tutaj wpisy odnośnie konfy. Napuszczanie na siebie środowisk, które powiny szukać porozumienia. Mam wrażenie, że bardziej nienawidzi się tutaj konfederatów, niż całej komuny i postkomuny razem wziętej. To jest właśnie ostateczny triumf tak zwanej ruskiej onucy. 

Jeszcze o "Orieszniku"! Nie sadzę, aby zasadną była myśl, że Ruscy tak się "zdenerwowali" decyzją Bidena, że wreszcie sięgnęli po broń, której ze względów "humanitarnych" dotychczas nie używali. No i że posiadają tych Orieszników "jak mrówków" i "ino patrzeć", jak zasypią nimi Zachód. Aż dwa bowiem błędy kryją się w takim rozumowaniu: ruski "humanitaryzm" i "jak mrówków". Oni już niczego nie posiadają w nadmiarze. Nawet pomysłów na nowe rodzaje broni. Oni przecież podjęli produkcje seryjną tych irańskich "Szachedów". To już niczego lepszego wymyślić nie mogli? 

Niestety, ale Ojciec Dyrektor w tej kwestii ma rację. Konfa to ruska agentura. Jakiś dłuższy czas temu pisał o tym Coryllus (że wszystkie partie pominąwszy PIS to po prostu agenci obcych dworów). Proszę jak najszybciej wyleczyć się z tego typu myślenia, że jest możliwe jakiekolwiek porozumienie z nimi.  Ja przestałem na nich głosować jakieś 12 lat temu.

Sam wykazałeś brak rzetelności w podejściu do tematu. Nie odsłuchałeś całości, ale już w całej notce postawiłeś jednoznaczne tezy. Potem jak jeden z adwesarzy zadał sobie trud odsłuchania całości, i napisał kilka zdań ruszyłeś do boju. Zamiast napisać zwykłe: przepraszam ruszyłeś jak do boju byle "moje było mojsze". Szkoda, że nie chcesz zauważyć albo udajesz w czym problem.

Proszę się leczyć we własnym zakresie. A każdy niech sobie pisze, co uważa, chyba że jakieś zostaną wprowadzone tutaj odgórnie zakazy, wtedy się zastanowię, czy będę komentować. Chyba jednak nie wszyscy zdają sobioe sprawę z tego, że agentury mają różne sposoby działania. I o ile opcja niemiecka wybiera sobie środowiska, które jawnie realizują jej politykę, to ruscy po prostu mają wtyki w każdym środowisku, nie tylko politycznym, ale w ogóle instytucjonalnym, a ich celem jest sianie zamętu, napuszczanie na siebie ludzi, a przede wszystkim doprowadzonie do bezsuteczności działań, wrzucania przedsięwzięć na jałowy bieg, bałaganu prawnego itp. To jest o wiele trudniejsze do wykrycia. PIS sporo dobrego zrobił, ale popełnił też straszne flopy, degrendoladę małuch przedsiębiorcow etc. Nie ma co tego zamiatać pod dywan, tylko stanąć w prawdzie. I tak trzerba będzie przy urnach wybierać mniejsze zło. 

Pan mi wciąż nie odpowiedział na tamto pytanie odnośnie finansowania armi, a wyjeżdża mi pan tutaj z jakąś gaśnicą. Powiedziałam gdzieś, że to fajne? Nie. To są właśnie zagrywki skłócające, o których wcześniej pisałam. Dotyczą wszystkich środowisk i ubolewam, że Polaków tak łatwo ze sobą skłócać. Pan najeżdżając na konfę raczej nie zmieni podglądów ich zwolenników, a podejrzwam, że w wielu z nich jest czytelnikamk SN, tylko nie komentują. Oczywiście mogę się mylić, bo ja swoich poglądów i opinii, w przeciwieństwie do pana, nie przedstawiam z wyżyn i przekonania o jedynej słusznej racji. 

Akurat w przypadku Konfy nie ma tu żadnych wątpliwości. Dowodów jest multum. Co do tajemniczości ruskich szpinów też się Pani myli - wystarczy spojrzeć co się dzieje w Parlamencie Europejskim. Ale  nie zamierzam Pani przekonywać na siłę. 

pozdrawiam,

Odpisalem - bydzet armii co roku jest rekordowy i to od kilku lat. A skoro ten budzet jest wysoki, to obcinanie 800+ jest chamstwem. Tego Hoga nie powiedział, tak jakby nasza armia nadal biedowała. Ale nievpowiedzial, bo to by ublnieważniajac caly jego przekaz, że armia jest w fatalnym stanie. Cytuję Hogę "nie jest zdolna nawet do wojny obronnej". A potem mówi, że nasz sprzet świetnie aobie radzi w wojnievobronnej na Ukrainie i ze Ukraina praktycznie dysponuje tylko polskim sprzętem. Spina się to Pani w logiczną całość? Bo mnie nie. Nawet jak się napiję.

Ok. A jeśli jest za ryzykiem związanym ze strzelnicą, to powinien byc i za ryzykiem utraty życia przez żołnierza na wojnie. To mu zarzucam, a nie czy jest sens budowac strzelnice. Dlaczego życie czy zdrowie cywila ma byc mniej ważne? Jest po prostu obłudny albo bezmyślny, bi jie widzi kinsekwencji logicznych

Nie, proszę pana, wedle pana logiki, to nie powinny powstać żadne strzelnice, bo zawze jest ryzyko, że ktoś kogoś postrzeli. Sołtys realizował tylko odgorne polecenia odpowiednich sił. I z całym szacunkiem, jak nie dostrzega pan różnicy pomiędzy szkoleniem ludzi na sstrzelnicach a wysylaniem na wojne, to tym bardziej zalecam jakiś solidny reset. 

Na żadną siłę niech pan nie przekonuje, tylko lekką rączką z tego morza dowodów wyciągnie coś atrakcyjnego, jakąś kopię przelewu z Rosneftu na konto któregoś z konfiarzy, coś bardziej malowniczego od pana pewności siebie. 

Z czego, jak nie maja broni? O amunicji nie wspominajac.

Za bardzo się pani denerwuje. Naprawdę wystarczy się tylko przyjrzeć bliżej kilku osobom np. znanemu nam dobrze Grzegorzowi Braun.

Ja się wcale nie denerwuję :)), ale drobną satysfakcję sprawia mi, że ludzie wymiękają, jak przychodzi do konkretów, dowodów, argumentów lepszych niż przypatrywanie się czyjejś fizjonomii. Liczę, że wybierze pan coś z teki i zaprezentuje. 

Wizja, że posiadanie pistoletów przez obywateli RP zapewnia sukcesy militarne jest nie trafiona. Po 45 wiele osób posiadało broń, restrykcje były proste od ks po konfiskaty wszystkiego. I jakoś PRL nie runął od tych pistoletów ale rodziny posiadaczy tak.

Ze strzelnicami to Pani zmyśla i ponoszą zle emocje. Nigdxie nie napusałem, że strzelnice są zbędne. O strzelnicach pisałem tylko w tym kontekscie niekonsekwencji Mentzena. Strata życia to strata życia. W wypadkach samochodowych ile rocznie ginie ludzi lub zostsje kalekami? I co? Każdy rozumie, ze komunikacja to koniecznosc. Ale wielu ludzi nie rozumie, że wojna w pewnych okolicznosciach też jest koniecznością. I tu jest różnica pomiędzy mbą a Panią. O to tak naprawdę się spieramy. Bez wojen nigdy Pilska nie byłaby tak wielka, jak była w XVIw. Mysli Pani, że zostawiali nas wtedy w spokoju? A co było w XVIIIw, gdy szlachta uwierzyła, że można życ w spokoju mając za sąsiada Rosję i Prusy? Po Wojnie Północnej mielismy teoretyczny spokój od 1721 do 1764. Potem 8 lat wojny domowej i pierwszy rozbiór. A potem już poszło....bo opór kosztował coraz więcej, a więc i chętnych do jego stawiania było coraz mniej.

No to z tego wniosek, że powinien pan popierać ideę strzelnicy na tamtej wsi i poprzeć Mentzena przeciwko sołtysowi. A pan próbuje grillować tego pierwszego, zresztą z niewielkim skutkiem. 

Przepraszam, ale Pani teraz chrzani. Tu jyż widzę zła intencje i wmawianie mi czegoś, co naset nie wynuka z tego, co napisałem. Nie będe wiec dalej prowadzuł z Pania dyskusji bo to mnie zwyczajnie zaczyna degradować. 

Też się chcę wpisać z komentarzem. I też mam swoich ekspertów co grożą kalectwem a nawet utratą ... czegoś tam ...

Dziś telefon wyświetlił mnie dwóch eksprtów i bardziej wierzę w eksperta, który się nazywa PROGNOZA :)

Dzialalnosc Hogi śledzę ok 7 lat i spokojnie podpisuje sie pod  tymi luźnymi spostrzezeniami OD.  Bronienie jego wystepow to imo ryzykowna sprawa. Jego słabosc do ruskiej techniki wojskowej jest nieskrywana i czesto komiczna. Cala wojskowa publicystyka Hogi to w najlepszym wariancie concern troll. Zas cala dzialalnosc strzelecka to typowa dzialalnosc fundacyjek: brak sprawozdań, wołanie o kasę, dzialalnosc "to same sukcesy ale szczegolow zdradzic nie mogę ", W organach fundacji sami kumple bizesowi Mentzena. Narzekanie na strzelnice to typowe gonienie króliczka pod publikę, bo sprawa rozbija sie o rozporzadzenie, tymczasem Hoga woli dzielnie walczyc  o ustawowe kompetencje dowodzenia silami zbrojnymi. Ma rozmach ;)

Janusz Szeremeta i Krzysztof Tyfel

Ci juz niestety nie wroca...

https://www.youtube.com/watch?v=1bwNPIEoFps

Tomasz Walentek

https://dk.com.ua/post.php?id=6231

Daniel Sztyber

https://magazynczerwonaszpilka.pl/2023/12/07/daniel-sztyber-pamiec-o-bohaterze/
 

Nie chce mi sie sluchac tych wynurzen Hogi ale ciekaw jestem co by powiedzial o tych zolnierzach? Ukaincy ich wzieli mimo, ze Polacy nic umieja?
Niech sie lepiej zamknie bo obraza pamiec bohaterow.

Daj Pan/Pani już sobie spokój. Albo Rosja jest słaba i w takim razie ryzyko ataku na Królewiec jest małe. Albo ryzyko jest duże, ale wtedy Rosja nie jest słaba. Proszę w końcu się określic i wybrać, bo mam dosyć tego chrzanienia.

Dziękuję za ten komentarz, to jedno z lepszych podsumowań całęj tej dyskusji. Sugerowałam, że mała szansa, że straszenie wojną na terenie NATO jest tylko elementem negocjowania wsparcia wojskowego. Oni dlatego nie strzelą takiego samobója na tym etapie. Padał argaument, że się odbudują i sprobują za parę lat. Ale do tego poza bombami potrzebna jest organizacja... Tak jak pan napisał. 

Bravo,  bravo...

...  i  jeszcze  raz  wielkie  bravo  !!!

Dokladnie  tak,  maja  nas  i  traktuja  jak  BUSZMENOW,...  ale  to  WYLACZNIE  dzieki  ,,naszej  wadzunii  i  JelYtom,,  skladajacym  sie  zawsze  z  OSTATNICH  PATALACHOW  i  ZAPRZEDANYCH,  PLATNYCH  PACHOLOW. 

Nie  pamietam,  kiedy  czytalam  tak  TRAFNY  i  GENIALNY  komentarz...  dzieki  wielkie.

To nie Mentzen mówił tylko Hoga - to raz. A dwa nikt nie bedzie Hogi po sądach ciągał, bo w sądzie, jako stronie pozwanej, musieliby pokazać dowody, czyli ujawnić tajemnicę wojskową. Hoga to wie i stąd uważam go za prowokatora.

O tym Pani nawet nie pomyślała ..

Nienawidze  falszu  i  obludy...

...  to  zawsze  wyjdzie  i  jest  tylko  kwestia  czasu  !!!

Na  tym  daleko  nie  zajada,...  bo  wszystko  i  tak  sie  wali,  i  sie  zawali.

"W sejmie potrafił p. Gaśnicy wykrzyczeć do ministra "Będziesz wysiał", ale nie wyciągnął żaden z tych wolnościowców swoich pisyoletów, które mają, i nie strzelił do ministrów. A przecież sami mówili nie raz, że lepiej zginąć , niż żyć na kolanach. Gdzie się pidziała wtedy ich odwaga? Gdzież poświęcenie, ofiara? Oni mają usta pełne żołnierzy wyklętych, ale nigdy nie podjeli nawet 5% ryzyka, jakie tamci podjęli. Po lekturze "Wojna domowa w Polsce?" mogę tylko powiedzieć, że to są patriotyczne gnidy. Bo gnidą jest dla mnue patriota-prowokator, który nie ryzykuje niczym, a chce żeby inni zaryzykowali wszystko"

Auć, nie w szczepionkę XD

"Wizja, że posiadanie pistoletów przez obywateli RP zapewnia sukcesy militarne jest nie trafiona. Po 45 wiele osób posiadało broń, restrykcje były proste od ks po konfiskaty wszystkiego. I jakoś PRL nie runął od tych pistoletów ale rodziny posiadaczy tak."

Teraz jest jednak inaczej.

Jak stwierdził kiedyś generał Petelicki, kibole w Polsce to kadry przyszłych legionów.

Rozdać im pistolety, a najlepiej broń automatyczną, i sami się wytrą wzajemnie.

Przynajmniej jednej patologii będzie mniej w kraju.

<<<jakim prawem Hoga śmie twierdzić, że polscy żołbierze nie potrafia obsługiwać dronów, które sami dostarczają Ukrqińcom? >>>

Ej, no weź... :) Obsłużyć, znaczy to samo co efektywnie wykorzystać na polu walki? Dla mnie raczej niekoniecznie... Powiedz Ojcze D. ilu polskich żołnierzy ma doświadczenie bojowe a ilu ukraińskich?

O takich - między innymi - Twoich  ekwilibrysrykach słownych wcześniej wspominałem. :) 

Sorki, ale odwoływanie się do dobrego imienia bohaterów jest raczej słabe. Może prawdą będzie hasło z kabaretu: "gdybyśmy mieli dwa takie czołgi jak Rudy, to sami byśmy wojnę wygrali".?

A poważniej: najlepiej wyszkolony oddział specjalny nie wygra wojny z kilkoma dywizjami. Tak sądzę. 

Pacze na internetowe zdjecia i video Jacka Hogi i co widze... tygrysi skok. NJPRDL::: https://www.youtube.com/watch?v=tIrwGJjG8Wc facet sie chwali, ze "kopnal kure".

Querva machez... to jest ten sam rodzaj ekspertyzy co "zapadla klata" Wolski. Oni w zyciu nawet bojki na piesci nie stoczyli, a pierdziela o taktyce i przygotowaniu. Szkoda czasu na takie lajzy.

Petelicki chrzanił. Kibole i legiony. On nie miał zielonego pojęcia o psychice kiboli. Nie wytrzymaliby na pozycjach żadnego poważniejszegi ostrzału. 

Sam mówi, że on chce tylko zarobić....:). Wpadł więc na pomysł, że będzie zarządzał komercyjnymi strzelnicami, na których broń i amunicję będzie dostarczał Mentzen. I tak jak pusałem wcześnie, gość który strzela d9 nieruchomej tarczy uważa, że ma wiedzę i dośwuadczenie oficera a nawet generała armii. Chory łeb.

Można tak wymieniać w nieskończoność nazw8ska polskich żołnierzy, którzy potrafią COŚ, ale to i tsk nie pomoże, bo ludzie słuchają Hogi, i mu wierzą, że polscy żołnierze nic nie potrafią, a polska armia nie jest zdolna do wojny obronnej nawet.

I wcale im nie przeszkadza argumentować, że na Ukrainie Rosja walczy z NATO. Bo wiadomo, że jak Polska bedzie walczyc z Rosją, to NATO nie pomoże, bo....rok 1939. To taki ćwiek wbity w mózg przrz Konfę i nic na to nie poradzimy 

To nieważne. BeaM, Klon, MZ i tak nie uwierzą temu majorowi. Wierzą Hodze.

Szanowna Pani, nie chodziło mi o występy Brauna z gaśnicą, tylko fakt z kim ten człowiek się spotyka, co mówi (i co mówił i robił np 10 lata temu), chodziło o np. Korwina i jego guru ideologicznego (Henryk Krzeczkowski), chodziło o 30 ostatnich lat formacji z którymi związany był Korwin i jego koledzy, chodziło o to jak zachowywała się Konfa po wybuchu wojny na  Ukrainie (np. Korwin powiedział że to nie Rosja była prowodyrem, to Polska zawsze prowokowała) itp. itd. Chodziło mi o całokształt (nie chcę tutaj wymieniać wszystkich rzeczy bo zrobi się z tego elaborat),

Pani natomiast wyjeżdża mi z przelewami od Rosnieftu. Myślę, ze nawet gdybym je Pani pokazał (jak np. w tej chwili przypadek Sikorskiego) to i tak by to nic nie dało.

Grzecznie Pani zwróciłem uwagę, że ja się z fascynacji tymi kreaturami wyleczyłem dłuższy czas temu. Czytałem z 7 lata "Najwyższy Czas", zbierałem podpisy dla Dziambora w rodzinie itd itp. Poznałem ich dobrze. Moja  uwaga do Pani nie była złośliwa ani prowokatorska. Tak to widzę.

Co do meritum o którym mówi OD, rozumiem jego tok rozumowania. Myślę, że o odzyskaniu Królewca powinniśmy cały czas myśleć, natomiast w tej chwili nie widzę takiej możliwości i zasobów aby to wykonać.

pozdrawiam serdecznie,

Panie kochany, nikt tu nie zaprzeczal, że są polscy żołnierze, ktorzy coś potrafią, tylko omawiany był problem jak dozbroić polską armię po wyprzytykaniu się ze sprzętu i jak organizacyjnie szkolić ludność cywilną, produkować amunicję etc. To pan generuje jakieś niestworzone problemy i konflikty. TO WSZYSTKO. Zrobiły się z tego jakieś wycieczki w stronę tego, jakimi kreaturami są konfiarze. Niepotrzebne to, nierozsądne to i tylko cała ta dyskusja odsłoniła mechanizm zarządzania nami, polskim narodem. Wystarczy jeden prowokaror, a reszta już się sama wytłucze. Za prowokację uważam całą tę pozorną grilladę ekspertów. 

Ale "ekspert" nie podal zadnego - poza likwidscka 800+ - sposobu na poprawe uzbrojenia armii. Kedynie co mówil to to, ze nasza armia kest niezdolna do żadnej wojny. I o to tam tylko chodzilo - aby ludzie oburzali sie i protestowali przeciw wojnie z Rosja "nie teraz! Moze później", az Rosja skończy wojne z Ukraina i zlapie oddech. Tego własnie pragnie Rosja - "później Polaczki, później"...

Dobre...:). Ale to tylko wrazenie i to mylne. Mimo wszystko komentarze @zkr pokazuja, ze Hoga udaje nawet nie eksperta, a szczerego patriote. Bo czy ekspert nie znalby tego, co zna @zkr?

Dzieki...może to ukróci podejrzenia o to, ze manipuluję.

Konferencja „Zagrożenia dla pokoju w Europie Środkowej”

Prosze mi przypomniec, ktory kraj najbardziej miluje pokoj? ;P

Tu zrzut ekranu z konferencji (film ma 3h, tylko dla wytrwalych ;) ), przemawia pan Hoga:

W tych nagraniach Królik kontra Hoga to obaj są siebie warci, to znaczy histeryzują z jakiegoś głupiego powodu, przy czym Królik znacznie gorzej się wysławia i jeszcze nerwowo się rusza. Trudno na to patrzeć spokojnie. Tego uraziło, że ten powiedział, że się walnął w głowę, a ten że podziwia kanadyjską legitkę. Trzeba przyznać, że się podłożył i głupi przykład wyciągnął, tzn. dawać na wzór jakiś dokument z kraju, który przoduje w terrorze antywolnościowym (wszyscy pamiętamy, co tam się działo w pandemii). To klasyczna walka kogutów, którzy chcą dominować w jakiejś dziedzinie, a prawdziwie po męsku to by było jakby się spotkali na nagraniu i obaj pogadali. Chyba żaden tego nie zaproponował. Komentarze pod tekstem też wiele mówią. Krolik coś powinien zrobić ze swoją brodą, bo wygląda nieestetycznie i nauczyć się mówić. Tamten drugi - darować złośliwości, bo głupie.  

> przy czym Królik znacznie gorzej się wysławia i jeszcze nerwowo się rusza.

Jasne. Bo sie ksztalcil w innej dziedzinie. Jest inzynierem od broni pancernej.
A nie specem od propagandy i manipulacji.

To polecam jego programy o broni albo na przyklad o sprzecie prezentowanym podczas defilady:

STAG AR15 Retro - co potrafi M16A3/A4 na 300 metrów?

Defilada 2024 - próba generalna, sprzęt na wyciągnięcie ręki!

Hoga,  Jacek  Hoga,...

...  to  jest  kolejny  PASOZYT  i  ZLODZIEJ  KORYTOWY-FUNDACYJNY,...  znaczy  ,,PUSTAK,  ,,mlody,  wyksztalcOny  i  z  wielkiego  mJasta  kAfederata  i  nasz  ZATROSKANIEC,,  !!!

Do  tego  ,,znajomy,,  jakiegos  pana  z  czerwonego,  komuszego  pomiotu.

To  powinno  Panu  duuuzo  powiedziec,...  bo  kumatemu  Polakowi  dosc  dwie  slowie.        

Do  tego  z  bandy  tego  STETRYCZALEGO  DZIADA  korwin-mikkego

Prosze  nie  przeginac,...

...  bo  ,,Lipton,,  powiedzial,  ze  wyposazenie  armijne  w  Ukrainie  to  nedza,  sami  MUSIELI  SOBIE  RADZIC  !!!

I  prosze  NIE  WMAWIAC  w  nas,  NAROD,  co  bredzi  ten  dety  Hoga  nt.  NASZEJ  ARMII,  bo  on  wie  tyle  co  zje,...  ALE  tak  po  prawdzie  to  i  u  nas  SZALU  NIE  MA,...  bo  i  nie  moze  byc.  Cala  masa  pieniedzy  jest  STALE  DEFRAUDOWANA  na  takie  m.in.  dete  ,,fOndacje,,  jak  ta  Hogi,  ktore  mnoza  sie  jak  grzyby  po  deszczu,  a  to  zapewne  po  to  zeby  ,,dezinformowac  wroga,,  a  przy  okazji  ciagle  JUDZIC  POLAKA  z  POLAKIEM...

...  i  to  wszystko  za  nasza,  wlasna  kase.

A  zlodziejski  ,,swistak  wadzuniowy,,  siedzi  sobie  i  tylko  UBABRANE  LAPY  zaciera.

Niech  Pan  przestanie  WMAWIAC...

...  tego  JELOPA  Hoge,  jak  dziecko  w  brzuch  !!!

Bo  NIE  POMOZE,...  kiedys  nie  pomogli  i  TERAZ  tez  NIE  POMOGA.  A  ten  cwiek  to  wbity  jest  w  nasze  glowy  juz  od  dawna...  i  ta  deta  ,,kAfa,,  nie  ma  co  wbijac.  I  obysmy  o  tym  cwieku  NIGDY  nie  zapomnieli.

...  to  sa  takie  ,,nadinterpretacje  dyrektorskie,,  !!!

Nie  uwierze,  ze  pisze  je  NIESWIADOMIE,...  a  to  baaardzo  nie  fer  z  Jego  strony.

Czemu  sie  Pan...

...  az  tak  ,,zawiesil,,  na  tym  Hodze,...  czemu  go  Pan  tak  ,,pApOje,,  ???

To  prawda,  ale...

...  pozostawila  nam,  mnie,  ta  ZAPRZEDANA  ZGRAJA  niewielkie  pole  manewru  !!!

Pozostaje  wiec  ich  atakowanie  albo  zamilczanie,  ewentualnie  szydzenie.  Tzw.  konkrety  byly,  sa  i  beda  slabe  i  bardzo  dla  nas  kosztowne.  Ukladanie  sie  z  SZUBRAWCAMI  nie  ma  sensu,  bo  oni  i  tak  ,,sie  podloza,,...  a  PRAKTYCZNIE  to  nas,  mnie  i  Ciebie,  NAROD.

Ja  sie  tej  ,,ceny,,  nie  boje,  bo  bedzie  to  co  ma  byc,...  a  Mentzenowi  czy  innemu  PATALACHOWI  reki  podawac  nie  bede...  i  TYLKO  Pan  Bog  to  moje  ,,zacietrzewienie,,  osadzi.

...  tak,  idiota  i  PAJAC  !!!

Nie rozumiem, dlaczego Pani zaklada, ze OD promuje Hoge? :)
Przeciez "krecimy beke". Jezeli Hoga wystepuje z dr. Sykulskim to wszystko tlumaczy.
(prosze zwrocic uwage z kim sie dr S. fotografowal, komentarz wyzej).

> Szkoda  czasu  na  te  ,,stajnie,,  Mentzena.  

No, szkoda. Ja tam nie zagladam.

Wie Pani, fotka z Duginem to powazna sprawa

"Poza tym znalazlem jakies wystapienia w towarzystwie Sykulskiego oraz wywiad w ktorym bierze udzial tez Sebastian Piton..."

Czy to prawda że jest Pitoń Młodszy i Pitoń Starszy?

"..  mam  duze  poczucie  humoru,  ale  wie  Pan,  co  za  duzo  to  i  swinia  nie  moze,  a  co  dopiero  czlowiek  !!!"

No, na pewno, pani Renato.

Tym bardziej że Hoga to niedaleko od słowa "hog", co w popularnej mowie amerykańskiej oznacza wieprza, lub jak pani woli, trzodę chlewną.

Jak  sie  czujesz  nieurazona...

...  to  dobrze,  ale  mnie  jednak  komentarz  @OD  lekko  przytkal  !!!

Zeby  nie  wiem  jak  byla  zarliwa  ,,dyskusja,,  to  jednak  nie  wolno  SOBIE  POZWALAC  na  takie  wolty,...  trzeba  nad  soba  troszke  panowac.

Ja  w  kazdym  badz  razie  jestem  pelna  podziwu  dla  Twoich  komentarzy  w  tej  ,,dyskusji,,.

A  teraz  wirtualnie  caluje,  dobrej  nocy  zycze  i  do  zobaczenia,  

"Takich "Kukułów" bryluje w mediach cała masa,niektórym z nich strategie i koncepcje wojenne mnożą się niczym króliki ."

To jedna z plag trapiących polskie wojsko.

Najwyższy chyba na świecie odsetek generałów  w armii.

Dowodzących do groma, tylko nie nardzo jest kim dowodzić.

Niecałe 9 tysięcy dolarów za życie człowieka - żołnierza, który spełniał swój obowiązek.

Nóż się sam otwiera w kieszeni.

No nie wiem po co.Państwo polskie jest wrogiem  swojego obywatela.Swojego suwerena.

Polski Ruch Antywojenny...nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. 3dom dla mnie nie istnieje. Ale na ich przykładzie widać kim są ci szczerzy patrioci. To są przyjaciele Rosji. 

Ja się nie wypowiem na temat Sykulskiego, bo nie znam gościa, jego prawdziwych powiązań i zleceniodawców, ale i nie podziwiam pewności, z jaką pan się wyraża o agenturze wpływu. Jednych zadawala wyciąganie daleko idących wniosków z jakiegoś zdjęcia, innych nie. To, że ktoś ma jakieś poglądy, które można zinterpretować tak, że mogą podobać się Rosjii, to czy oznacza już agenturę wpływu? Proszę się zastanowić. Jeśli ja dla przykładu jestem przeciwna wysyłaniu polskich żołnierzy na wojnę na Ukrainie, to jestem agentką Kremla? Jeśli stwierdzam, że najlepsi na świecie toksykolodzy są z Rosji, to jestem rusofilem? Nie, stwierdzam fakt. Jeśli powiem, że kosmetyki z Syberii są najlepsze na pryszcze, to też jestem już zalążkiem agentury? Ja tylko stwierdzam dający się dowieść naukowo fakt, że specyficzny klimat Syberii i różnice temperatur tam występujące wpływają na metabolity roślin, czyli zawarte w nich substancje aktywne. Tak więc patrzę na te wszystkie załączane tutaj linki, puszczane oczka i inne aluzje z dużym dystansem. Jeśli ktoś kiedyś dowiedzie, dostarczy mi dowodów, że Hoga to ruska agentura będę pierwsza do potępiania go. Aktualnie natomiast działania panów tutaj, dyskredytujące jakiegoś faceta, który działa na niwie militarnych szkoleń, czyli wzmocnienia obronności kraju, są dla mnie absurdalne, by nie powiedzieć podejrzane. 

Mnie najbardziej śmieszy to zestawienie :  Polski Ruch ANTYWOJENNY z jednoczesnym ciśnięciem Polakom, żeby robić dużo strzelnic. Cxyli te strzelnice to takie wesołe miasteczko, na którym zarabia właściciel wesołego miasteczka. 

Pani myli antyeojenność z samoobroną i przygotowaniem do odparcia ataku. A to zakłada akceptację wojny i to nawet uprzedzającego ataku. I niech mi nikt nie mówi, że Rosja zajmując Krymw 2014 i atakując pozostałe terytorium Ukrainy w 2022 nie pokazała, że jest państwem agresywnym i że należy mu się odwet.

A taka z góry założona postawa antywojenna oznacza ni mnie ni więcej akceptację okupacji przez Rosję zdobytych terenów. Czy taka postawa nie rozzuchwala agresora? Oczywiście, ze tak. I stąd ten ruch wojenny w połączeniu z tymi strzelncami jest śmieszny, obłudny. Do strzelnic nic nie mam. Mam tylko do ludzi, którzy za parawanem strzelnic osłabiają chęć do walki z Rosją - naszym GŁÓWNYM WROGIEM.

Na wojnę prewencyjną szans nie ma. A co z wrogami mniej głównymi? Przecież prawie cały system prawny w RP jest sowiecki. Temu wrogowi odpuszczamy? Zbrojnie przy ataku na Rosję Polska przegra. I to wszystko co jeszcze jest nośnikiem polskości. To stawianie problemu walki z Rosją jest iluzją. Komisarzy posowieckich nikt już zwalczać nie chce? Na Moskwę, na Królewiec? A po jakiego....

Marzenia o wojnie? Dziś oglądałem dokumenty GG z 1944r. Czekamy na powtórkę? 

Ci z Konfy i z Ruchu Antywojennego - tak. Osłabiają chęć do wojny z Rosją.

Skąd Pani wie, ze Ukraińcy nie chcą walczyc z Rosją? Od tych, co nie byli na Ukrainie w czasie wojny? Bo bie zauważylem braku chęci do walki z Rosją. Pani powtarza tezy ludzi, ktorzy by chcielu, aby to było praedą, ale nie jest. Bo ja tam byłem dwa razy i nie widziałem braku chęci do wojny z Rosją. A te przypadki z Pilski, że osoby tu u nas przebywające nie garną się do tego nie są żadnym dowodem. Żadnym.

Nikt - piza mną - nie ma chęci do wojny z Rosją? Skąd to Pani wie? Pytała wię Pani wszystkich? Czy takie jest Pani pragnienie? O Pani pragnieniach nie będę tu dyskutował.

Ale  Pan  przegina  !!!

Prosze  Pana,...

...  niech  Pan  nie  wprowadza  nas  w  blad  !!!

Juz  w  zeszlym  roku  znajomi  z  Ukrainy  mowili  mi,  ze  KUPOWALI  na  Ukrainie  zaswiadczenia  o  niezdolnosci  do  sluzby  wojskowej,  bojac  sie  PANICZNIE  mobilizacji  przymusowej.  Ceny  tych  zaswiadczen  dochodzily  ponoc  do  20.000  dolcow.

<<>Jakoś "wielkie biznesy" nie mogą ot tak rozkazać Ukraińcom -weźcie  i wypędźcie tych ruskich wreszczie ,bo my płacimy.>>>

Podejrzewam, że wojna ma trwać, właśnie na życzenie "sponsorów". 

Oby nas nie próbowali "wspierać" w wojennym wysiłku. 

Jezeli Hoga buja sie z Sykulskim czy Pitoniem to mi wystarczy.
Podobnie Otokiel. Obejrzalem pare razy ale gdy zobaczylem, ze zaprosil Wielomskiego to koniec.

No tak. Ale to my manipulujemy i źle interpretujemy, bo "Polacy nie chcą wojny z Rosją", bo "Ukraińcy nie chcą walczyć z Rosją". Ludzie widzą i słyszą tylko to, co jest zgodne z ich intuicją i pragnieniem. 

Brakuje  jeszcze, aby w koncu ktoś tu napisał, że "Rosjanie nie chcą walczyć z Ukrainą". Wtedy będzie już dom wariatów "in completo"

To zdjęcie powinno wzmóc uczucia sympatii po sttonie pobożnych Polaków, bo z lewej widzimy ikony z Chrystusem. Czyż taki pobożny człowiek jak Dugin chciałby zrobić coś złego Ukraińcom i Polakom? W życiu.

W temacie domu wariatow - polecam ksiazke "Sniadanie pachnie trupem" Parafianowicza.
Fragment rozdzialu "Szamani Putina":

"Tak o Duginie opowiadal profesor Marciniak: "On wyklada na akademiach wojskowych. W 2014 roku mowil do studentow: >>Zabijac, zabijac i jeszcze raz zabijac. Jako profesor wam to mowie<<."

(...)

Profesor Marciniak precyzowal: "U Dugina nie ma nic. Jest tylko apokalipsa. Zreszta o bliskim koncu swiata opowiada tez patriarcha Cyryl. W przypadku Rosji mamy do czynienia z problemem bardziej zlozonym niz Putin. Dugin pisze:>>My nie jestesmy wyslannikami piekla, my jestesmy centrum piekla<<"."

"Dopiero czytajac Dugina i Cymburskiego, mozna zrozumiec te dwuwiare w mysleniu o sprawach panstwowych: z jednej strony racjonalna ocena rzeczywistosci i absolutny, czysty cynizm, a z drugiej mesjanizm, mistycyzm, satanizm, przesady czy numerologia."

> Brakuje  jeszcze, aby w koncu ktoś tu napisał, że "Rosjanie nie chcą walczyć z Ukrainą".

Tak i chca "jednosci Slowian" :)))
Ale musimy ich polubic. Wczesniej przeprosic.

> które uważają tak jak Konfa

W temacie Konfy, "mediow narodowych" etc - mam na to odpowiedz, genialny komentarz (fragment komentarza) od Foxa z blogu.
Dotyczyl co prawda amerykanskiej "prawicy" ale mozna go spokojnie zastosowac u nas (bold ode mnie :) ):

"Dlaczego jest tak ze jak sie poskrobie troche prawaka to wychodzi z niego onuca?"

Ciezko  to  Panu  przyjac  do  wiadomosci,...

...  ale  Ukry  NIE  CHCA  JUZ  walczyc,  bo  wiedza,  ze  Ukraina  jest  juz  SPRZEDANA  zachodnim  koncernom,  ktore  EKSPLOATUJA  tych  Ukrow  i  Ukraine  ile  wlezie  !!!

Problem wymaga uogólnienia. Osłabianie chęci do wojny i to niekoniecznie z Rosją. Na terytorium RP toczy się wojna cywilna o przeżycie czy przetrwanie. Codzienna wojna. Chcecie zobaczyć? Zapraszam na Państwo w Państwie 22 grudnia. Zobaczycie co to znaczy wojna i z kim. Mam nadzieję, że wywiad ze mną pokażą. Jak likwidują naszych bliżnich to pierdoły o putinach nas nie biorą. Wojna jest tu i teraz. Putin nie Putin to obojętne z kim musimy walczyć o przeżycie. Jak to czynić? Nikt uczyć się nie chce, bo prawo, bo strzelnicę, itp. pierdoły.

Plakac nie.
Ale czy rozwazamy taka opcje?

Voila,

Jako ludzie tak. Ale jako elity polityczne chyba nie. Ci z polityki to się obrażą na rzeczywistość, będą expertami albo będą jak Tusk i reszta co nie pamięta co czynił/li. 

Nie zwrocilem uwagi, ale pobożność demonstracyjna to ich znak rozpoznawczy

"W międzywojniu byl taki rosyjski mesjanista Bierdiajew, którego puscili na zachod chyba w 1924. Napisal "Nowe Sredniowiecze", w którym pisał, że XXIw albo będzie wiekiem ducha albo nie bedzie go wcale. "FRONDA" to strasznie stręczyła ludziom. Czysty obłęd."

O tak, to jest obłęd w postaci czystej.

Ten Bierdiajew to szaman na pewno, on się modli do czapki Hitlera.

Ale Ojcze, ja pokornie chylę głowę nad Ojca taktyką, obrodziło Dyrektorowi z komentarzami, ludzie najmilsi.

Właśnie internet doniósł, iż wiele wskazuje na to, że "oriesznik" to nie jest żadna nowa rewelacyjna broń, lecz zaledwie nowa nazwa nieco tylko zmodyfikowanej, znanej już od lat na Zachodzie konstrukcji. Świadczą o tym m.in. znalezione w Dnieprze resztki tej rakiety, na których widać datę produkcji 2017. Więc to kolejne kłamstwo Putina i kolejny sygnał dla "ekspertów" klasy Bryen by wzbudzać znowu atmosferę strachu przed "niepobiedzimoj russkoj armijej"